Można ograniczyć użytkowanie prywatnej nieruchomości, przez którą przebiega gazociąg

Ograniczenie użytkowania prywatnej nieruchomości, przez którą przebiega gazociąg, nie narusza zasady demokratycznego państwa prawa.

Publikacja: 19.12.2013 08:39

Można ograniczyć użytkowanie prywatnej nieruchomości, przez którą przebiega gazociąg

Można ograniczyć użytkowanie prywatnej nieruchomości, przez którą przebiega gazociąg

Foto: www.sxc.hu

Specustawa gazowa jest stawiana na równi ze specustawą drogową. I decyzje wydane na jej podstawie nie naruszają zasady demokratycznego państwa prawa. Tak uznał w środę 18 grudnia Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który oddalił skargi na decyzję ministra transportu dotyczącą ustalenia lokalizacji inwestycji w zakresie budowy gazociągu.

Sprawa dotyczy gazociągu budowanego przez spółkę Gaz System. Inwestycja ta była przeprowadzana na podstawie ustawy o inwestycjach w zakresie terminalu regazyfikacyjnego skroplonego gazu ziemnego w Świnoujściu. Część gazociągu poprowadzono w okolicach podwarszawskiego Nieporętu w taki sposób, że właściciele prywatnych działek nie mogą nic z nimi zrobić.

– Ograniczone zostały prawa własności w taki sposób, że nie można na nich niczego wybudować – mówi Andrzej Borowski, jeden ze skarżących decyzję.

Przez to działki są bezwartościowe, a ich właściciele nie dostali żadnego odszkodowania za ograniczone użytkowanie i utratę ich wartości. Skarżący próbowali wykazać, że minister transportu wydał decyzję z rażącym naruszeniem prawa.

Grzegorz Kłosiński, radca prawny i pełnomocnik Edwarda Szyperka, jednego ze skarżących, wskazał, że decyzja ministra była powieleniem dokumentacji złożonej przez inwestora. Podkreślał, że minister nie rozpatrzył innych możliwości lokalizacyjnych, by zmniejszyć skutki ograniczenia prawa własności.

Pełnomocnik Ministerstwa Transportu argumentował, że organ wydający decyzję lokalizacyjną nie może korygować przebiegu gazociągu. Wskazał, że Edward Szyperek zapoznał się z dokumentami związanymi z planowaną inwestycją i niczego nie kwestionował.

Skarżący zapoznał się z planami, ale z dołączonej do dokumentacji mapy wynikał inny przebieg gazociągu niż ten ustalony w decyzji lokalizacyjnej. O zmianie lokalizacji już nie wiedział. A wcześniejszy przebieg inwestycji nie budził jego zastrzeżeń, gdyż nie ograniczał znacząco jego prawa własności.

Skarżący zarzucali też, że decyzja lokalizacyjna naruszyła kilka przepisów kodeksu postępowania administracyjnego. Nie zawierała wysokości odszkodowania, nie określała, jakie będą ograniczenia na ich nieruchomościach i na jaki czas zostaną one zajęte na potrzeby budowy gazociągu. Ich zdaniem zabrakło też wskazania zagrożeń, jakie może powodować gazociąg. Ponadto o wszystkim nie byli należycie informowani.

– Nie dostaliśmy załączników do decyzji. A dokładna dokumentacja była w Płocku i nie została nam udostępniona – mówił Andrzej Borowski.

WSA uznał jednak, że minister transportu nie naruszył prawa, wydając decyzję. Wskazał, że decyzje o lokalizacji były doręczone zgodnie z prawem, m.in. w drodze obwieszczenia wojewody.

Specustawa gazowa jest stawiana na równi ze specustawą drogową. I decyzje wydane na jej podstawie nie naruszają zasady demokratycznego państwa prawa. Tak uznał w środę 18 grudnia Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który oddalił skargi na decyzję ministra transportu dotyczącą ustalenia lokalizacji inwestycji w zakresie budowy gazociągu.

Sprawa dotyczy gazociągu budowanego przez spółkę Gaz System. Inwestycja ta była przeprowadzana na podstawie ustawy o inwestycjach w zakresie terminalu regazyfikacyjnego skroplonego gazu ziemnego w Świnoujściu. Część gazociągu poprowadzono w okolicach podwarszawskiego Nieporętu w taki sposób, że właściciele prywatnych działek nie mogą nic z nimi zrobić.

Prawo w Polsce
Będzie żałoba narodowa po śmierci papieża Franciszka. Podano termin
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Zawody prawnicze
Jeden na trzech aplikantów nie zdał egzaminu sędziowskiego. „Zabrakło czasu”
Praca, Emerytury i renty
Zmiany w płacy minimalnej. Wiemy, co wejdzie w skład wynagrodzenia pracowników
Matura i egzamin ósmoklasisty
Szef CKE: W tym roku egzamin ósmoklasisty i matura będą łatwiejsze
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce