Nabici przez franki apelują do władz

?Stowarzyszenie poszkodowanych chce zmian w przepisach, które uwolnią klientów banków od długów.

Publikacja: 14.01.2014 08:03

Nabici przez franki apelują do władz

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski

W Krakowie wczoraj rozpoczął się proces, który Tomasz Sadlik, inicjator i szef Stowarzyszenia Obrony Poszkodowanych przez Banki Pro Futuris (w organizacji), wytoczył Raiffeisen Bankowi, domagając się unieważnienia umowy kredytu bądź zamiany jego waluty na złotówki po kursie z dnia udzielenia kredytu.

Kolejny pozew

To kolejny już pozew w tej sprawie, tym razem indywidualny. Sadlik twierdzi, że pracownik banku zapewniał go w czasie przygotowywania umowy, że kredyt jest bezpieczny, a jedyne ryzyko to ewentualny przepadek obciążonej hipoteką nieruchomości. Gdy jednak wartość nieruchomości spadła poniżej zadłużenia, bank wypowiedział umowę i wszczął egzekucję.

Do sądu przyjechało kilkanaście osób w podobnej sytuacji. To już tradycja w takich procesach. Stowarzyszenie nie ustaje też w innych akcjach. Apeluje do ministrów sprawiedliwości i finansów oraz do Sejmu o bardziej radykalne rozwiązania prokonsumenckie. ?Uważa, że winą za problem kredytów frankowych należy obarczyć co najmniej kilka podmiotów, a nie tylko „lekkomyślnych kredytobiorców".

Usprawniona upadłość konsumencka ma złagodzić spłatę kredytów

Niesprawiedliwe i społecznie nieuzasadnione byłoby, abyśmy po ogłoszeniu „upadłości konsumenckiej" i utraceniu na rzecz banków dorobku mieli jeszcze przez kilka lat spłacać im nasze „zobowiązania".

Uwolnienie klientów

Proponują, by wyłączyć kredytobiorców banków, które sprzedały wadliwy produkt w złotówkach (indeksowanych do franków szwajcarskich), do osobnej kategorii, a po ogłoszeniu „upadłości konsumenckiej" oraz po wydaniu bankom nieruchomości, które były przedmiotem kredytowania, uwolnić klientów z wszelkich długów.

Zdaniem Piotra Zimmermana, radcy prawnego w kancelarii Zimmerman, członka zespołu do przygotowania nowego prawa upadłościowego, zadłużenie z tytułu kredytów hipotecznych denominowanych do franka jest jednym z istotniejszych problemów branych pod uwagę przy pracach nad nowymi regulacjami dotyczącymi upadłości, w tym konsumenckiej. Banki nie przyjmą jednak prostego przeliczenia franków na złotówki według kursu z dnia udzielania kredytu.

Mecenas Beata Komarnicka-Nowak, która przygotowuje pozew grupowy przeciwko jednemu z banków, twierdzi, że państwo nie może pozostawać wciąż obojętne na problemy swoich obywateli.

– Nic nie zrobiło w sprawie przedsiębiorców pogrążonych w problemach związanych z nabyciem opcji walutowych, teraz zapowiada się podobna sytuacja. Wiele rodzin wyląduje na bruku, po eksmisjach i upadłości konsumenckiej nadal będą spłacać kredyty – dodaje.

– Nowa procedura upadłości konsumenckiej może zaproponować umorzenie nadwyżki zobowiązań nad wartością likwidacyjną mieszkania. Innymi słowy: klient banku pozostawałby bez mieszkania, ale i bez dodatkowego zadłużenia wynikającego z niekorzystnych różnic kursowych – twierdzi mec. Zimmerman.

W Krakowie wczoraj rozpoczął się proces, który Tomasz Sadlik, inicjator i szef Stowarzyszenia Obrony Poszkodowanych przez Banki Pro Futuris (w organizacji), wytoczył Raiffeisen Bankowi, domagając się unieważnienia umowy kredytu bądź zamiany jego waluty na złotówki po kursie z dnia udzielenia kredytu.

Kolejny pozew

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Prawo w Polsce
Będzie żałoba narodowa po śmierci papieża Franciszka. Podano termin
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce