„Niezapomniane Święta Wielkanocne tylko z gotówką od (tu pada nazwa firmy)", „5 minut formalności i pieniądze są twoje", „Wymarzone wakacje z gotówką od (tu pada nazwa firmy)". Te i wiele innych reklam każdego dnia można znaleźć w radiu, telewizji, prasie, Internecie na słupie od latarni ulicznej czy elektronicznej lub pocztowej skrzynce. Firmy udzielające szybkich pożyczek gotówkowych przeżywają prawdziwy rozkwit. Spowodowane jest to między innymi wysokimi kosztami udzielanych pożyczek, a tym samym dużymi zyskami dla ich właścicieli.
Teraz firmy udzielające tzw. chwilówek nie będą już mogły liczyć na szybkie i bardzo wysokie zyski. To skutek tzw. ustawy antylichwiarskiej, która obowiązuje od 11 marca tego roku.
Limitowane pozaodsetkowe koszty kredytu
Nowe przepisy wprowadziły ograniczenia dotyczące pozaodsetkowych kosztów pożyczek i kredytów, a więc różnego rodzaju opłat i prowizji. Do tej pory przepisy limitowały jedynie odsetki od kredytów i pożyczek. Ich maksymalna wysokość wynosi dwukrotność stopy referencyjnej NBP powiększonej o 3,5 proc. Obecnie jest to 10 proc. Dla dotychczas zawieranych pożyczek nie była jednak limitowana wysokość pozaodsetkowych kosztów. Mogły one zatem wielokrotnie przewyższać naliczane odsetki. Od 11 marca 2016 r. się to zmieniło.
Zgodnie z nowymi przepisami maksymalna wysokość pozaodsetkowych kosztów kredytu będzie równała się sumie 25 proc. całkowitej kwoty kredytu i 30 proc. kwoty zmiennej, uzależnionej od okresu, na jaki zaciągnięta zostanie pożyczka. Ponadto, wszystkie pozaodsetkowe opłaty nie mogą przekroczyć 100 proc. całkowitej kwoty kredytu.
Nowe przepisy nakładają także na przedsiębiorców obowiązek zwrotu konsumentowi wszelkich opłat w przypadku niewypłacenia kredytu. Nawet wówczas, gdy umowa kredytu nie została zawarta, albo kwota kredytu nie została wypłacona przez kredytodawcę w terminie wskazanym w umowie.