Mleko jest jednym z produktów, które znajdziemy w większości koszyków z zakupami. Ale które wybrać? To z wysoką zawartością tłuszczu? Niskotłuszczowe, a może opcję zero czyli bez tłuszczu? Które z nich przedłuży nasze życie, które spowolni procesy starzenie się? Bo starzejemy się wszyscy, choć niektórzy - ze względu na dokonywane przez siebie wybory - szybciej. Takim wyborem jest picie tłustego mleka.
Naukowcy z Uniwersytetu Brighama Younga postanowili sprawdzić, czy istnieje związek między wiekiem biologicznym a spożyciem mleka.
W badaniach wzięło udział 5 834 dorosłych Amerykanów. Naukowcy pytali ankietowanych, jak często spożywają mleko i jaki rodzaj mleka wolą. Prawie połowa respondentów stwierdziła, że pije mleko codziennie.
Następnie naukowcy przeprowadzili kilka badań lekarskich, koncentrując się na długości telomerów. Telomery znajdują się na końcach ludzkich chromosomów i zabezpieczają je przed uszkodzeniem podczas kopiowania. Z wiekiem stają się one coraz krótsze, co sprawia, że ich funkcja ochronna jest coraz mniejsza.
Naukowcy odkryli, że osoby, które piły mleko niskotłuszczowe mają krótsze telomery w porównaniu z konsumentami „zerówki”. Różnica długości przekłada się na 4,5 roku w zegarze biologicznym. Sytuacja wygląda znacznie gorzej w przypadku osób pijących mleko pełne. Ich zegar bije jeszcze szybciej. To może być ponad 9 lat.