Kto nie skacze, ten...

O czym śpiewają na stadionach kibice innych drużyn narodowych.

Aktualizacja: 10.06.2016 18:04 Publikacja: 09.06.2016 17:46

Irlandczycy uwielbiają śpiewać o głodzie i niesprawiedliwości

Irlandczycy uwielbiają śpiewać o głodzie i niesprawiedliwości

Foto: 123RF

Wierzyć należy, że Polska dotrze do finału mistrzostw Europy, ale niewykluczone, że urzeczywistni się czarny scenariusz: odpadniemy przed końcem turnieju. W takim wypadku, kiedy już wybrzmi ostatnie „nic się nie stało", przyjdzie moment, gdy każdy polski miłośnik futbolu będzie musiał zdecydować komu kibicować dalej. A gdy już wybierze sobie substytut drużyny narodowej, stanie przed nowym zadaniem: jakimi piosenkami zastępczą futbolową ojczyznę wspierać.

Na szczęście z innymi językami jest jak z polszczyzną – na stadionie najbardziej skomplikowana mowa staje się prosta i przejrzysta. By zagrzewać do walki Hiszpanię, wystarczy „lololololo" lub „oe, oe, oe, oe". Do niemieckich kibiców dołączamy się, nucąc: „schalalalalalala, eehoo" lub „tra, la, la, la, la, Deutschland". Holendrzy mają swoje „lololo Holland", „Hup Holland Hup" oraz „Hey, hey, hey".

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Materiał Partnera
Jak postrzegamy UE? Co myślimy w zależności od mediów, z których korzystamy?
Nauka
Tajny rosyjski satelita „nie jest już operacyjny”. Wywoływał spore obawy
Nauka
Dlaczego superwulkan Yellowstone nie wybucha? Naukowcy odkryli cenną wskazówkę
Nauka
Kiedy gospodarki są w szoku? Co i jak kształtuje cykle koniunkturalne
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Nauka
Obraz, notatki na marginesach. Co staropolskie książki mówią o ich czytelnikach?