Elektron jak planetoida trojańska

Istnienie stabilnego stanu atomowego, gdzie elektrony krążą wokół jąder w sposób przypominający zachowanie niektórych planetoid przewidzieli polscy naukowcy

Aktualizacja: 11.02.2010 23:09 Publikacja: 11.02.2010 20:10

Iwo Białynicki-Birula z Centrum Fizyki Teoretycznej PAN

Iwo Białynicki-Birula z Centrum Fizyki Teoretycznej PAN

Foto: www.cft.edu.pl

Elektron w atomie może się poruszać podobnie jak planetoidy trojańskie w Układzie Słonecznym. Dotychczas sądzono, że takie zachowanie cząstek elementarnych pojawia się tylko wtedy, gdy elektron jest sterowany przez zewnętrzną falę świetlną.

Ale planetarny ruch elektronu w atomie może być stabilny. Udowodnili to teoretycznie profesorowie: Iwo Białynicki-Birula z Centrum Fizyki Teoretycznej PAN i Zofia Białynicka-Birula pracująca w Instytucie Fizyki PAN. Oboje są autorami artykułu opublikowanego w najnowszym wydaniu magazynu naukowego Physical Review. —W pewnych warunkach elektron naprawdę samodzielnie krąży wokół jądra atomowego i potrafi to robić bardzo długo — powiedziała prof. Białynicka-Birula.

Fizyka klasyczna traktuje elektrony jak ujemnie naładowane kulki poruszające się po orbitach wokół jądra atomowego o dodatnim ładunku elektrycznym. Model ten przypomina układ planetarny. Ale w teorii kwantów fizycy mówią tylko o prawdopodobieństwie znalezienia elektronu w określonym miejscu w pobliżu jądra atomowego. Zamiast krążenia po orbicie jest otaczająca jądro chmura prawdopodobieństwa wykrycia elektronu. Kwantowy opis atomów, w przeciwieństwie do klasycznego, został potwierdzony eksperymentalnie.

W 1994 roku grupa naukowców (był w niej prof. Białynicki-Birula) przewidziała, że w pewnych sytuacjach elektron w atomie może się zachowywać klasycznie: krąży wokół jądra.

Inspiracją dala naukowców były ruchy planetoid trojańskich w Układzie Słonecznym. To drobne ciała niebieskie, które grupują się w tzw. punktach libracji planet, miejscach, gdzie równoważą się siły grawitacyjne Słońca i danej planety i innych, mniej istotnych sił. Z pięciu punktów libracji, dwa są najważniejsze, bo tylko wokół nich ruch jest stabilny. Znajdują się na orbicie planety, jeden przed nią, drugi za. Ciało niebieskie w pobliżu takiego punktu krąży jednocześnie wokół niego i wokół gwiazdy. W Układzie Słonecznym planetoidy trojańskie można znaleźć w takich punktach na orbitach planet: Jowisza, Saturna, Neptuna i Marsa.

Istnienie planetoid trojańskich skłoniło naukowców do poszukiwania punktów równowagi wokół jąder atomowych. Wymagało jednak innego podejścia do problemu, bo masy grawitacyjne się przyciągają, natomiast ładunki elektryczne mogą się przyciągać i odpychać. — Zewnętrzny elektron jest odpychany przez pozostałe, znajdujące się bliżej jądra. Aby łatwiej prowadzić obliczenia, fizycy traktują je jako jeden obiekt — wyjaśnia prof. Białynicki-Birula. Obliczenia wskazywały, że elektron będzie krążył jednocześnie wokół jądra i punktu równowagi, ale tylko w obecności zewnętrznego pola elektromagnetycznego. — Mimo tego ograniczenia był to naprawdę nieoczekiwany rezultat- wspomina prof. Białynicki-Birula.

Elektron powracał do zachowania zgodnego z opisem kwantowym natychmiast po wyłączeniu fali. W marcu 2009 roku amerykańsko-japońskiej grupie naukowców udało się wreszcie wytworzyć taki stan w laboratorium i potwierdzić przewidywania sprzed kilkunastu lat.

Najnowszy model teoretyczny opublikowany 29 stycznia 2009 r. w pracy w Physical Review, przewiduje, że elektron może krążyć wokół punktu równowagi poruszającego się wokół jądra. Dokładnie tak, jak planetoida trojańska wokół Słońca i planety. Model przewiduje ,że stan ten nie ulegnie zniszczeniu w przypadku zaburzeń z zewnątrz. Za stabilizację odpowiada odpychające oddziaływanie między elektronem a chmurą pozostałych elektronów bliżej jądra. Jeśli zaburzenia działające z zewnątrz na elektron są małe, będzie on krążył wokół punktu równowagi po torze przypominającym elipsę; większe zaburzenia wygną ją w kształt zbliżony do banana.

— Na razie nie wiemy, jak doświadczalnie zmusić elektron do trwałego okrążania jądra atomowego — przyznaje prof. Birula. — Wiemy jednak, że gdyby się to udało, ta nietypowa sytuacja powinna utrzymać się naprawdę długo.

[i]na podst. mat. Centrum Fizyki Teoretycznej PAN[/i]

[ramka][srodtytul]Zobacz więcej:[/srodtytul]

[b][link=http://www.cft.edu.pl/press/2010-02-11/CFTPAN100211b_fot03.gif ]Animacja[/link][/b]

[b][link=http://demonstrations.wolfram.com/LagrangePoints/]Wizualizacje 3D[/link] [/b] [/ramka]

Elektron w atomie może się poruszać podobnie jak planetoidy trojańskie w Układzie Słonecznym. Dotychczas sądzono, że takie zachowanie cząstek elementarnych pojawia się tylko wtedy, gdy elektron jest sterowany przez zewnętrzną falę świetlną.

Ale planetarny ruch elektronu w atomie może być stabilny. Udowodnili to teoretycznie profesorowie: Iwo Białynicki-Birula z Centrum Fizyki Teoretycznej PAN i Zofia Białynicka-Birula pracująca w Instytucie Fizyki PAN. Oboje są autorami artykułu opublikowanego w najnowszym wydaniu magazynu naukowego Physical Review. —W pewnych warunkach elektron naprawdę samodzielnie krąży wokół jądra atomowego i potrafi to robić bardzo długo — powiedziała prof. Białynicka-Birula.

Pozostało 84% artykułu
Nauka
Przełomowe ustalenia badaczy. Odkryto życie w najbardziej „niegościnnym” miejscu na Ziemi
Nauka
Wyjątkowa pełnia już dziś. O której na niebie pojawi się Księżyc Bobrów?
Nauka
Skąd wzięły się dziwne kratery na Syberii? Badacze mają nową hipotezę
Nauka
Kiedy wybuchnie superwulkan Yellowstone? Najnowsze obliczenia amerykańskich badaczy
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Nauka
Ewolucja na oczach naukowców. Niezwykłe wyniki 30-letniego eksperymentu