Praptak prześwietlony

Fizycy pomogą w rozwikłaniu tajemnicy zwierzęcia żyjącego 150 mln lat temu. Jest to ewolucyjne ogniwo pośrednie między dinozaurami a ptakami.

Aktualizacja: 25.02.2009 08:18 Publikacja: 25.02.2009 00:08

Praptak Archaeopteryx lithographica był wielkości gawrona. Miał uzbrojony w zęby pysk i pazury na sk

Praptak Archaeopteryx lithographica był wielkości gawrona. Miał uzbrojony w zęby pysk i pazury na skrzydłach

Foto: Rzeczpospolita

Kości praptaka w piaskowcu zostały znalezione w Niemczech. Najlepiej zachowała się głowa i stopa. Długi czas znalezisko było przechowywane przez prywatnych kolekcjonerów, aż trafiło do Wyoming Dinosaur Center w Thermopolis w USA. W 2005 roku zostało opisane w magazynie „Nature”.

Kilka tygodni temu kawałek piaskowca ze szczątkami Archaeopteryx lithographica odbył daleką drogę z Thermopolis do Uniwersytetu Stanford w Kalifornii. Tam prześwietlony został przez gigantyczny aparat rentgenowski Stanford Synchrotron Radiation Lightsource (SSRL). To urządzenie wielkości budynku służące fizykom do eksperymentów. Ale wiązka promieniowania jest cieńsza od ludzkiego włosa. Sercem urządzenia jest synchrotron, w którym elektrony rozpędzane są po okręgu o średnicy prawie 80 metrów przez odpowiednio ukształtowane pole magnetyczne.

– To urządzenie pomoże odnaleźć brakujące ogniwo w ewolucji ptaków – powiedział Phil Manning, paleontolog z Uniwersytetu Manchester. – To skrzydlaty stwór z zębami, pazurami i ogonem kostnym.

Około 150 lat temu odciski praptaków stały się naukową sensacją, dowodem potwierdzającym teorię ewolucji jako forma przejściowa. – Chemiczne pozostałości tkanek miękkich znajdują się w tym kamieniu – powiedział Uwe Bergmann, badacz z SSRL.

– Używając promieni rentgenowskich, uzyskamy podświetlony obraz elementów tkanek miękkich. Dzięki temu dowiemy się więcej o tych zwierzętach. Praca urządzenia jest tysiąc razy dokładniejsza niż zwykłych aparatów rentgenowskich.

Naukowcy mają nadzieję, że prześwietlanie rentgenowskie pozwoli rzucić nowe światło na proces fosylizacji. A to poszerzy wiedzę na temat organizmów, które przed milionami lat zamieszkiwały Ziemię.

wyślij e-mail do autora:

[mail=k.urbanski@rp.pl]k.urbanski@rp.pl[/mail]

Kości praptaka w piaskowcu zostały znalezione w Niemczech. Najlepiej zachowała się głowa i stopa. Długi czas znalezisko było przechowywane przez prywatnych kolekcjonerów, aż trafiło do Wyoming Dinosaur Center w Thermopolis w USA. W 2005 roku zostało opisane w magazynie „Nature”.

Kilka tygodni temu kawałek piaskowca ze szczątkami Archaeopteryx lithographica odbył daleką drogę z Thermopolis do Uniwersytetu Stanford w Kalifornii. Tam prześwietlony został przez gigantyczny aparat rentgenowski Stanford Synchrotron Radiation Lightsource (SSRL). To urządzenie wielkości budynku służące fizykom do eksperymentów. Ale wiązka promieniowania jest cieńsza od ludzkiego włosa. Sercem urządzenia jest synchrotron, w którym elektrony rozpędzane są po okręgu o średnicy prawie 80 metrów przez odpowiednio ukształtowane pole magnetyczne.

Nauka
Zaskakujący eksperyment z dzikimi rybami. „Tak, jakby one nas studiowały, a nie odwrotnie”
Nauka
Wilki same się udomowiły? Ciekawy wynik matematycznej symulacji
Nauka
Zaskakujące odkrycie dotyczące jądra Ziemi. Co dzieje się w środku planety?
Nauka
"Ogromne konsekwencje" decyzji Donalda Trumpa. Wstrzymane badania nad HIV i malarią
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Nauka
Naukowcy: Olbrzymi podwodny wulkan może wybuchnąć przed końcem 2025 roku
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”