Do 2009 r. udział nakładów na działalność B+R w krajowym PKB wynosił poniżej 0,7 proc. – Od 2010 r. sukcesywnie rósł i w 2019 r. wyniósł już 1,3 proc. – wskazuje Aneta Kiełczewska, analityk z zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Dodaje, że nadal jest to jednak wartość poniżej średniej w Unii Europejskiej, która wyniosła w 2019 r. 2,1 proc.
Narodowe Centrum Badań i Rozwoju potwierdza, że w Polsce widać rosnące zainteresowanie projektami B+R. – Jest to trwały trend – ocenia Jakub Lackorzyński, rzecznik NCBR. Jak mówi, obserwowany dynamiczny wzrost nakładów na B+R sektora przedsiębiorstw w Polsce powoduje, że dystans, jaki dzieli nas od średniej dla krajów Unii Europejskiej, systematycznie maleje.
– Polska zajmuje pod tym względem 15. pozycję wśród krajów UE-27, co oznacza przesunięcie o pięć miejsc od 2015 r., po wyprzedzeniu takich krajów jak Hiszpania, Portugalia czy Estonia – wskazuje rzecznik NCBR. Prymusami pod względem nakładów na prace B+R w sektorze przedsiębiorstw są nadal Szwecja, Austria i Niemcy, które przeznaczają na ten cel ponad 2 proc. swojego PKB.
Bez tego nie ma leków
Działalność badawcza jest fundamentem rozwoju sektora farmaceutycznego i biotechnologicznego. Takie firmy jak Polpharma, Adamed, Selvita czy Celon Pharma nie szczędzą środków na ten cel i umacniają swoją pozycję rynkową. Polpharma prowadzi własne prace badawczo-rozwojowe, a także współpracuje z uczelniami i instytutami naukowymi. Owocem tych prac są liczne patenty.
Z kolei Adamed od 2001 r. przeznaczył na inwestycje i działalność B+R 1,7 mld zł, w ostatnich latach inwestycje na terenie Polski wynosiły średnio 130 mln zł rocznie. Firma pracuje nad nowymi lekami z obszaru onkologii, neuropsychiatrii i diabetologii. Obecnie realizuje pięć dużych programów badawczych.