Aktualizacja: 22.04.2025 09:53 Publikacja: 13.10.2022 20:36
Al Bowlly
Foto: Unknown authorUnknown author, Public domain, via Wikimedia Commons
Jest noc, dwie godziny po północy. W tle słyszę, jak Al Bowlly śpiewa „Blow, blow, thou winter wind; Thou art not so unkind…”. Słucham tego od dwóch godzin. Prosta sprawa, podoba mi się, więc dowalam do pieca i zapętlam się. Dwie godziny mija jak minuta. Kto by pomyślał, że Al Bowlly śpiewa piosenkę, do której słowa napisał William Shakespeare. Tak, "ten" William Shakespeare. Angielski klasyk wraca w jazzowej interpretacji Bowlly’ego z przytupem. Zresztą nie tylko on śpiewa z taką gracją geniusza dramatu.
„OpeRAP: ŚLEPCY” to pierwsze w Polsce multimedialne wydarzenie łączące operę i rap. Premiera odbędzie się 5 czer...
Wojciech Kępczyński, reżyser „Wicked”, zrobił co można, a nawet więcej. Kompozytor i librecista Stephen Schwartz...
Pierwszą od siedmiu lat w TVP galę Fryderyka zdominował Krzysztof Zalewski, który zdobył trzy statuetki za album...
Elton John, który niedawno pożegnał się z koncertowaniem, nagrał bardzo przebojowy album „Who Believes in Angels...
Kirk Hammett, gitarzysta Metalliki, przy okazji premiery książkowego albumu „The Collection: Kirk Hammett”, prez...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas