„Prawie” zaczarowało kulturę

Zapętliliśmy się w kulturze aż miło. Ciągle nam opowiada o tym samym, a my nic. Za nic w świecie nie zamienimy tego na coś innego. To samo i nie to samo hipnotyzuje nas jak fakir węża. Jest tak pięknie, że nie widzimy, że to to samo. No, prawie.

Publikacja: 13.10.2022 20:36

Al Bowlly

Al Bowlly

Foto: Unknown authorUnknown author, Public domain, via Wikimedia Commons

Jest noc, dwie godziny po północy. W tle słyszę, jak Al Bowlly śpiewa „Blow, blow, thou winter wind; ⁠Thou art not so unkind…”. Słucham tego od dwóch godzin. Prosta sprawa, podoba mi się, więc dowalam do pieca i zapętlam się. Dwie godziny mija jak minuta. Kto by pomyślał, że Al Bowlly śpiewa piosenkę, do której słowa napisał William Shakespeare. Tak, "ten" William Shakespeare. Angielski klasyk wraca w jazzowej interpretacji Bowlly’ego z przytupem. Zresztą nie tylko on śpiewa z taką gracją geniusza dramatu.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Muzyka popularna
U2 opublikuje nieznane dotąd nagrania. "Esencja zespołu"
Muzyka popularna
Rekordowy rok Spotify. Serwis jest wart blisko 100 mld dolarów
Muzyka popularna
Nie żyje Charles Dumont, twórca największego przeboju Edith Piaf
Muzyka popularna
Jazztopad: jazzmani zagrają w mieszkaniach melomanów. Nowa fala jazzu we Wrocławiu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Muzyka popularna
Jacob Collier, uczeń Quincy Jonesa, wystąpi w Łodzi