Góry Literatury, czyli noblistka stawiana na baczność

Ponad 230 tysięcy uczestników na żywo oraz w sieci miał zakończony w niedzielę koncertem Katarzyny Nosowskiej Festiwal Góry Literatury Fundacji Olgi Tokarczuk.

Publikacja: 18.07.2023 03:00

Podczas festiwalu swoje książki podpisywała Olga Tokarczuk

Podczas festiwalu swoje książki podpisywała Olga Tokarczuk

Foto: Max Pflegel

Jeszcze zanim ten największy w Polsce artystyczno-edukacyjny festiwal się skończył, Olga Tokarczuk i osoby kierujące jej fundacją zapowiedziały, że impreza będzie się odbywała co roku.

W tym roku odbywała się w 20 lokalizacjach Dolnego Śląska, a rolę głównej sceny grała parkowa przestrzeń Zamku Sarny niedaleko Nowej Rudy, gdzie odbywały się spotkania z autorkami i autorami, a także dziedziniec – tam odbywały się koncerty. Zainaugurował je występ Marii Peszek, a zakończyli w weekend Kazik, Voo Voo i Katarzyna Nosowska. Kazik zaśpiewał między „Mój ból jest lepszy niż twój” i „Łysy jedzie do Moskwy”, dedykował jeden z utworów walczącej Ukrainie, przestrzegając przed „kacapstwem”.

Czytaj więcej

Festiwal Góry Literatury Olgi Tokarczuk i „czuły windykator” w sieci

To samo mówił Andrzej Stasiuk, który przyjechał wprost z Donbasu, gdzie pilotował przekazanie samochodu terenowego dla walczących żołnierzy. Stasiuk był jednym z autorów, którzy zapowiedzieli nowe książki. Laureat Nagrody Stulecia „Rzeczpospolitej” pierwotnie zamierzał zająć się sentymentalną podróżą w czasy dzieciństwa spędzonego u dziadków nad Bugiem, tymczasem pisze książkę m.in. „o piekle i Treblince”.

Terapeutyczny przebieg miało spotkania z Katarzyną Nosowską w kinie Zdrowie w Sokołowsku – tym, gdzie filmy oglądał w dzieciństwie Krzysztof Kieślowski. Obiekt zarządzany przez Fundację In Situ odbudowującą zamek sanatoryjny, gdzie rozgrywa się „Empuzjon” Olgi Tokarczuk, nigdy nie miał takiej frekwencji. Po spacerze śladami książki noblistki kino oblegało kilkaset osób. Wsłuchiwało się i nagradzało oklaskami kojące wypowiedzi wokalistki Hey, mówiącej, że naprawę świata należy zacząć od siebie. Już w październiku ukaże się jej następna książka. Nosowska wyznała, że kiedyś marzyła o pisaniu w stylu Tokarczuk – odnalazła jednak swoją formę, a w najnowszej książce przeczytamy m.in. o tym jak uzdrowić relacje z mamą.

Terapeutyczny charakter miała większość spotkań. Mariusz Szczygieł niczym stand-uper bawił publiczność, mówiąc o rzeczach najważniejszych, m.in. o tym, jak pokochać ojca w dojrzałym wieku i być z jego wsparciem sobą.

Czytaj więcej

„Empuzjon” Olgi Tokarczuk debiutuje na scenie

Wszystko to złożyło się na sukces frekwencyjny Festiwalu Góry Literatury. Według wstępnych szacunków prawie 34 tys. osób wzięło udział na żywo, a kolejne 190 tys. obejrzało lub wysłuchało transmisji online. Widok był imponujący – w parku Zamku Sarny publiczność zapełniała przestrzeń porównywalną z boiskiem piłki nożnej. Z kolei zamieszczone na stronie festiwalu zapisy spotkań, m.in. z Jerzym Skolimowskim, który miał swoją retrospektywę, oglądało po kilka tysięcy internautów.

– Jesteście publicznością absolutnie wyjątkową, która nieraz stawiała mnie na baczność swoją ważnością i przenikliwością zadawanych pytań. Festiwal to wy – powiedziała Olga Tokarczuk.

Największym zainteresowaniem publiczności cieszyło się czytanie „Empuzjonu” z jej gościnnym udziałem. W wydarzeniu „Męskie gadanie” w wykonaniu Jana Peszka, Roberta Więckiewicza, Arkadiusza Jakubika i Macieja Stuhra uczestniczyło na żywo 1700 osób.

Zaproszenie przyjął Marian Turski, świadek Auschwitz, który wziął udział w uroczystości upamiętnienia Heleny i Władysława Grzegorczyków, którzy w czasie II wojny światowej uratowali co najmniej 18 osób pochodzenia żydowskiego.

Czytaj więcej

Życie i śmierć Wiktorii Ameliny. Wierzyła, że Ukraińcy zwalczą rosyjskie zło

W ok. 130 wydarzeniach wzięło udział niemal 200 gości. Wśród nich poeta Ryszard Krynicki, który czytał swoje wiersze. W trakcie festiwalu zebrano blisko 7 tys. zł na zakup samochodów terenowych dla ukraińskich żołnierzy walczących w okolicy Bachmutu i Kramatorska. Wspominano też ukraińską pisarkę Wiktorię Amelinę, która w ubiegłym roku była gościnią festiwalu, a pod koniec czerwca zmarła w wyniku obrażeń odniesionych w ataku rakietowym Rosjan na restaurację w Kramatorsku.

Najważniejsza była zapowiedź przekształcenia pasma edukacyjnego festiwalu, czyli Latającego Uniwersytetu Ludowego, w całoroczne przedsięwzięcie.

– Wierzę, że edukacja nigdy się nie kończy. Żyjemy w czasach, w których jutro jest zupełnie inne niż wczoraj, dlatego musimy nieustannie brać udział w dyskusjach i permanentnym procesie uczenia się – uzasadniła noblistka. To odpowiedź na indoktrynującą politykę edukacyjną rządu, cenzurowanie ważnych społecznych tematów, związanych m.in. z tolerancją i tożsamością seksualną. Z tych powodów, jak poinformował Irek Grin z fundacji, podpisała ona z duńskim MSZ umowę na realizację programu „Powiedz to”. Znane osoby będą opowiadać o swoim coming oucie, specjaliści zaś, w tym psycholodzy, doradzą młodym ludziom, jaką decyzję podjąć w podobnej sytuacji. Wiadomo już też, że 10. Festiwal Góry Literatury odbędzie się 5–14 lipca 2024 roku.

Literatura
"To dla Pani ta cisza" Mario Vargasa Llosy. "Myślę, że powieść jest już skończona"
Literatura
Zbigniew Herbert - poeta-podróżnik na immersyjnej urodzinowej wystawie
Literatura
Nagroda Conrada dla Marii Halber
Literatura
Książka napisana bez oka. Salman Rushdie po zamachu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Literatura
Leszek Szaruga nie żyje. Walczył o godność