Boochani, dla którego organizatorzy konkursu zrobili wyjątek i pozwolili mu wziąć w nim udział, otrzymał 100 tys. dolarów za zdobycie głównej nagrody i 25 tys. dolarów za wygranie w kategorii literatura faktu.
Uhonorowana książka ma tytuł "Bez przyjaciół, tylko góry: zapiski z więzienia na Manus" (" No Friend But the Mountains: Writing from Manus Prison").
Boochani nie mógł osobiście odebrać nagrody, ponieważ jak inni przebywający w obozie na wyspie Manus nie może wjechać na terytorium Australii.
Pisarz przyznał, że czuje pewien paradoks w tym, że został nagrodzony przez państwo, które więzi go na wyspie od sześciu lat.
- Moim głównym celem było zawsze wyjaśnienie Australijczykom i ludziom z całego świata jak obowiązujący system torturuje niewinnych ludzi (w obozach) na Manus i Nauru - powiedział w rozmowie z "Guardian Australia".