Nawet dla kogoś, kto lubi poezję i czyta ją z uwagą, pisanie o niej zawsze będzie trudniejsze niż pisanie o prozie. Choćby dlatego, że recenzja wiersza wymaga napisania kilku tysięcy znaków o poezji, która tych znaków może mieć zaledwie kilkaset. Na badaczy poezji czyha wiele pułapek. Pułapka grafomanii, pułapka elitarności czy niezrozumiałości. Nie wszystkim udaje się te przeszkody omijać. Dlatego warto sięgnąć po nową książkę „Środek ciężkości" Janusza Drzewuckiego, który od lat pisze o poezji, m.in. w „Rzeczpospolitej" i „Twórczości". Być może umiejętność inteligentnego, a przede wszystkim przystępnego pisania bierze się stąd, że sam jest uznanym poetą. O cudzych wierszach pisze tak, jakby zapewne chciał, by pisano o jego.