„Biden dążył do ostrego zerwania z ciepłą retoryką wobec Putina, która często miała miejsce za jego poprzednika, Donalda Trumpa. Ale nowy prezydent USA chciał również zachować miejsce na dyplomację, mówiąc rosyjskiemu przywódcy, że oba narody powinny sfinalizować przedłużenie traktatu o redukcji zbrojeń strategicznych, zanim wygaśnie on 5 lutego” - pisze agencja AP, powołując się na urzędników z Waszyngtonu.
Według tych źródeł Moskwa skontaktowała się w zeszłym tygodniu z prośbą o rozmowę. Biden zgodził się, ale chciał najpierw przygotować się ze swoim sztabem i porozmawiać z europejskimi sojusznikami, w tym z przywódcami Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec.