Bilet w jedną stronę

Człowiek, który wypadnie z balkonu na 40. piętrze, ma prawo powiedzieć, mijając 20. piętro: – Nic mi się nie stało. Podobnie będą mogli twierdzić w połowie drogi uczestnicy ekspedycji na Marsa. Mają wyruszyć za dziewięć lat.

Aktualizacja: 16.11.2014 10:15 Publikacja: 16.11.2014 00:01

Bilet w jedną stronę

Foto: materiały prasowe

Laicy odnoszą wrażenie, że amerykański, rosyjski, chiński programy załogowej wyprawy na Czerwoną Planetę odkładane są ad Kalendas Graecas, mimo że dotarcie do Marsa jest już technologicznie od dawna możliwe, wyprawa mogłaby ruszyć choćby w przyszłym roku, skafandry są już gotowe, łaziki jeżdżą po tej planecie od lat.

Owszem, jeżdżą po niej, ale z niej nie powrócą. Ludzie, którzy wylądowaliby teraz na Marsie, nie powróciliby z niego. Właśnie o ten element technologii kosmicznej chodzi. I właśnie dlatego załogowe wyprawy, mimo buńczucznych zapowiedzi, w rzeczywistości na razie odkładane są na święty nigdy. Chyba że tylko okrążą Marsa bez lądowania, i pomkną z powrotem w stronę Ziemi.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Kosmos
Zaskakujące struktury pod powierzchnią Marsa. Naukowcy ustalili, czym były
Kosmos
Czy za osiem lat asteroida uderzy w Ziemię? NASA i ESA już mają pewność
Kosmos
Niezwykłe zjawisko na niebie już 28 lutego. Następne takie dopiero za 136 lat
Kosmos
SpaceX ostrzega: Nie należy dotykać szczątków rakiety kosmicznej
Kosmos
Kolejny tajemniczy obiekt znaleziony na terytorium Polski. „Zbiornik Falcona 9”
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”