- W Ukrainie płyną rzeki krwi i łez. To nie jest tylko operacja wojskowa, ale wojna, która sieje śmierć, zniszczenie i biedę - powiedział papież na Placu Świętego Piotra.
Były to najostrzejsze słowa papieża na temat przemocy, choć, jak to miało miejsce w czasie całego konfliktu, nie potępił on bezpośrednio Rosji.
Powtórzył natomiast swój apel o pokój, utworzenie korytarzy humanitarnych i powrót do negocjacji.
Czytaj więcej
Cyryl I, patriarcha moskiewski i całej Rusi, podczas kazania z okazji niedzieli przebaczania win bronił decyzji Władimira Putina o rozpoczęciu inwazji na Ukrainę.
- W tym umęczonym kraju z godziny na godzinę rośnie potrzeba pomocy humanitarnej - powiedział papież. - Wojna jest szaleństwem, proszę przestańcie - dodał.