Inspekcja Handlowa szczególną uwagę zwracała na sznurki, bo to one stwarzają największe zagrożenia. Na przykład gdy są umieszczone przy szyi, maluch może się nimi udusić. Z kolei zbyt długie sznurki mogą się o coś zaczepić i sprawić, że dziecko upadnie. Niebezpieczne są także ozdoby, które niemowlę lub przedszkolak może oderwać od tasiemki i się nimi zadławić.
Inspektorzy skontrolowali 71 przedsiębiorców z całej Polski, w tym 60 sklepów. Większość z nich wytypowali losowo, pozostałych - na podstawie wcześniejszych nieprawidłowości lub skarg. Kontrolerzy wzięli pod lupę 330 partii różnego rodzaju ubrań dla dzieci. Zakwestionowali 126 partii (38,18 proc.). W 79 ubraniach (23,94 proc.) wykryli niezgodne z przepisami i niebezpieczne dla dzieci sznurki. Pozostałe nieprawidłowości to głównie błędy w oznakowaniu, np. brak nazwy i adresu producenta.
Większość przedsiębiorców dobrowolnie usunęła nieprawidłowości już podczas kontroli. UOKiK rozważa wszczęcie postępowań w przypadku 53 wadliwych produktów.
Wyniki kontroli są gorsze od poprzedniej. W II kwartale 2016 r. inspektorzy znaleźli nieprawidłowości w 30,8 proc. sprawdzanych ubrań dla dzieci.
Kilka sznurkowych zasad
Przepisy bardzo precyzyjnie określają dozwolone wymiary i wygląd różnego rodzaju tasiemek, szarf czy pasków w zależności od wieku dziecka, funkcji sznurka i jego umiejscowienia na ubraniu. Wybraliśmy kilka najważniejszych zasad: