To sedno najnowszego wyroku Sądu Najwyższego, tym istotniejszego, że choć SN wypowiadał się już w podobnych kwestiach, to jednak wnioski przeciwne wciąż forsują banki, aby storpedować żądania frankowiczów.
Omawiana sprawa dotyczy skargi kasacyjnej banku od niekorzystnego dla niego wyroku o ustalenie nieważności umowy kredytu i zapłatę nienależnych spłat. Zdaniem skarżącego Sąd Apelacyjny w Gdańsku błędnie przyjął, że powodowi przysługuje samodzielna legitymacja (czynna) do wystąpienia z powództwem o ustalenie i zapłatę. Według banku prawidłowa ocena tej okoliczności powinna skutkować oddaleniem żądania powoda w całości.