Glovo z zarzutami za dziwne opłaty dodatkowe

Opłata serwisowa, za małe zamówienie, za dostawę w deszcz. UOKiK postawił popularnej platformie dostarczającej m.in. jedzenie zarzuty za drip pricing, czyli dodawanie na ostatnim etapie składania zamówienia niezapowiedzianych wcześniej dodatkowych, obowiązkowych opłat.

Publikacja: 16.05.2023 13:19

Glovo z zarzutami za dziwne opłaty dodatkowe

Foto: Gian Marco Benedetto / Anadolu

dgk

Z usług Glovo można korzystać przez internet lub aplikację. Klient wybiera z menu pozycję, przy której widoczna jest cena za konkretne danie. Jednak nie ma pewności, że na późniejszym etapie realizacji zamówienia cena nie wzrośnie i nie pojawią się dodatkowe opłaty: za opakowanie lub dodatkowy produkt, serwisowa, za małe zamówienie, a nawet za dostarczenie produktów w złą pogodę. Opłaty te mogą one być naliczane obowiązkowo. Ale komunikaty przekazywane przez Glovo nie zawsze odpowiadają rzeczywistości lub są przekazywane w nieodpowiednim momencie. Tak naprawdę dopiero na ostatnim etapie zamawiania klienci poznają wszystkie wymagane koszty czyli dowiadują się, ile mają zapłacić. Nie mogą zatem porównać pełnych cen dań przy ich wyborze i często zmuszeni są zapłacić więcej, choć wydawało im się, że wybierają tańszą opcję cenową.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem