Aktualizacja: 06.01.2015 16:20 Publikacja: 06.01.2015 16:20
Foto: www.sxc.hu
Pani Olga nikomu nie dawała swoich danych i nigdy nie zgubiła dokumentów. Dlatego zdziwiła ją informacja, że ma niespłaconą pożyczkę w Ferratum Bank. Nigdy nie zaciągała takiego zobowiązania. Ktoś jednak założył na jej dane konto w banku, które posłużyło do uwiarygodnienia w firmie pożyczkowej i wysłania przelewu z pieniędzmi. Inna czytelniczka się dowiedziała, że ma dwie takie pożyczki: jedną w Wonga, a drugą w firmie Filarum.
W przygotowanym przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekcie w sprawie tzw. neosędziów brakuje indywidualnej wer...
Pomysł „egzekucji fakturowej” może zredukować liczbę sporów o niezapłacone należności. Eksperci uważają, że nale...
Maturzyści otrzymali świadectwa, teraz czekają ich egzaminy. Rozpoczną się zaraz po majówce, 5 maja, i potrwają...
Nikt nie ma prawa łamać mojej kadencji – mówi "Rz" sędzia Piotr Schab, odwołany właśnie z funkcji rzecznika dysc...
W obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich w Polsce zdajemy sobie sprawę, jak ważne jest, aby platformy społecznościowe nie zakłócały procesów demokratycznych.
Policjanci z Krakowa i Warszawy wzięli pod lupę pojazdy z napędem elektrycznym o wyglądzie roweru. Ich użytkowni...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas