Reklama
Rozwiń

Wicepremier: Nie przygotowujemy się do wysłania polskich żołnierzy na Ukrainę

- Jesteśmy hubem zabezpieczającym logistyczne wsparcie dla Ukrainy od ponad tysiąca dni - mówił na konferencji prasowej w Bydgoszczy wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Publikacja: 17.02.2025 15:22

Władysław Kosiniak-Kamysz

Władysław Kosiniak-Kamysz

Foto: PAP/Tytus Żmijewski

Kosiniak-Kamysz był pytany, czy polscy żołnierze mogą pojawić się na Ukrainie w charakterze sił pokojowych. Wcześniej premier Donald Tusk, przed wylotem do Paryża na nadzwyczajne spotkanie europejskich przywódców poświęcone bezpieczeństwu oświadczył, że Polska nie zamierza wysyłać żołnierzy na Ukrainę. Gotowość wysłania żołnierzy nad Dniepr, w charakterze wojsk pokojowych, zgłosił brytyjski premier Keir Starmer, wysłania szwedzkich żołnierzy na Ukrainę nie wykluczył premier tego kraju Ulf Kristersson.

Władysław Kosiniak-Kamysz o roli Polski we wsparciu Ukrainy: Jesteśmy hubem logistycznym

- Polska chroni wschodnią flankę NATO. Cały czas na polsko-białoruskiej granicy jest 6 tys. żołnierzy, a w dyspozycji jest 17 tysięcy żołnierzy – odpowiedział na pytanie o wysłanie polskich żołnierzy na Ukrainę wicepremier.

Czytaj więcej

Tusk o Polsce, Ukrainie i bezpieczeństwie w regionie. "Potrzebujemy Europy i USA"

- Jesteśmy hubem zabezpieczającym logistyczne wsparcie dla Ukrainy od ponad tysiąca dni. W drugim dniu po wybuchu wojny na Ukrainie powstał hub w Rzeszowie, na lotnisku w Jasionce, który jest głównym miejscem dostarczania pomocy humanitarnej i militarnej. Czasem 100 proc. pomocy idzie przez Polskę - kontynuował.

Naszym zdaniem do wykonania (jest) zabezpieczenie logistyczne i wielkie zadanie wzmocnienia wschodniej flanki NATO

Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i minister obrony

- My mamy określoną rolę do wykonania i teraz, i moim zdaniem tę samą rolę do odegrania. a może jeszcze większą w zabezpieczeniu infrastrukturalnym, logistycznym, zarówno dla tego militarnego wsparcia (Ukrainy), ale też dla wsparcia o charakterze inwestycji na Ukrainie ze strony firm polskich, europejskich, amerykańskich – podkreślił Kosiniak-Kamysz.

Wicepremier i minister obrony: Polska ma wzmacniać wschodnią flankę NATO

- Nie planujemy wysyłania żołnierzy polskich na Ukrainę i nie przygotowujemy się do wysłania polskich żołnierzy na Ukrainę. Polska ma inną rolę, naszym zdaniem do wykonania (jest) zabezpieczenie logistyczne i wielkie zadanie wzmocnienia wschodniej flanki NATO. Bez Polski nie ma bezpieczeństwa na granicy polsko-białoruskiej czyli granicy natowsko-rosyjskiej mówiąc w skrócie – zakończył wicepremier. 

Kosiniak-Kamysz był pytany, czy polscy żołnierze mogą pojawić się na Ukrainie w charakterze sił pokojowych. Wcześniej premier Donald Tusk, przed wylotem do Paryża na nadzwyczajne spotkanie europejskich przywódców poświęcone bezpieczeństwu oświadczył, że Polska nie zamierza wysyłać żołnierzy na Ukrainę. Gotowość wysłania żołnierzy nad Dniepr, w charakterze wojsk pokojowych, zgłosił brytyjski premier Keir Starmer, wysłania szwedzkich żołnierzy na Ukrainę nie wykluczył premier tego kraju Ulf Kristersson.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Jak rosyjski dron trafił do USA? Pomógł Radosław Sikorski i polscy żołnierze
Konflikty zbrojne
Gen. Mieczysław Bieniek: Pierwszy raz słyszę o takich negocjacjach
Konflikty zbrojne
USA mogą osierocić Europę
Konflikty zbrojne
Rosyjski opozycjonista: Druga Jałta jest możliwa. I byłaby lepsza niż całkowity chaos
Konflikty zbrojne
Trzy lata wojny: Ukraińcy są wyczerpani. Nadzieja jest, ale ostrożna