Jedno wielkie pole śmierci. Ilu żołnierzy zginęło na wojnie Rosji z Ukrainą?

Zabitych i rannych po obu stronach trwającego od trzech lat konfliktu liczy się już w setkach tysięcy. A każda ze stron ma poważne problemy z mobilizacją.

Publikacja: 06.02.2025 16:51

Jedno wielkie pole śmierci. Ilu żołnierzy zginęło na wojnie Rosji z Ukrainą?

Foto: REUTERS/Valentyn Ogirenko

Władze ukraińskie przez ponad dwa lata nie podawały żadnych danych dotyczących strat wojennych. Politycy i wojskowi w Kijowie zasłaniali się tym, że w czasie stanu wojennego to jedna z najbardziej strzeżonych tajemnic państwowych. W codziennych raportach podawano do wiadomości jedynie szokujące liczby dotyczące rosyjskich strat na polu bitwy.

Na początku grudnia Donald Trump oznajmił, że Ukraina straciła 400 tys. żołnierzy, którzy zostali zabici albo ranni na wojnie z Rosją. Kreml, według amerykańskiego prezydenta, stracił 600 tys. wojskowych. Odniósł się do tego prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który sprecyzował, że od początku wojny zginęło 43 tys. żołnierzy i odnotowano 370 tys. przypadków pomocy rannym.

Ilu ukraińskich żołnierzy zginęło na wojnie z Rosją? Liczby się mocno różnią

Ostatnio prezydent Zełenski podał nowe liczby obrazujące skalę strat wojennych Kijowa. W wywiadzie dla brytyjskiego dziennikarza Piersa Morgana powiedział, że od 24 lutego w 2022 roku zginęło 45 100 ukraińskich żołnierzy. I 390 tys. razy udzielano pomocy rannym. Tłumaczył zaś, że rannych w rzeczywistości może być mniej, bo niektórzy żołnierze po powrocie do zdrowia wracali na front i znów odnosili obrażenia.

Czytaj więcej

Zełenski ma dla Trumpa ofertę wartą miliardy. Jakie złoża Ukraina chce udostępnić USA?

Z danych tych wynika, że w ciągu niespełna dwóch miesięcy na froncie zginęły ponad dwa tysiące ukraińskich żołnierzy, a co najmniej kilkanaście tysięcy zostało rannych. Prawdziwy bilans ukraińskich strat wojennych może być jednak znacznie większy. Pod koniec listopada „The Economist”, powołując się na dane zachodnich wywiadów oraz rozmówców w administracji USA podał, że Ukraina mogła stracić od 60 do nawet 100 tys. zabitych żołnierzy.

Podobne liczby podawał też znany ukraiński dziennikarz wojenny Jurij Butusow. W grudniu mówił o 70 tys. poległych i 35 tys. zaginionych.

Mobilizacja na Ukrainie szwankuje. Ilu żołnierzy ma armia? 

Obecnie według oficjalnych danych władz w Kijowie w szeregach armii ukraińskiej pełni służbę około 880 tys. żołnierzy i oficerów. Ukraińskie siły zbrojne ciągle potrzebują nowych rekrutów, bo muszą powstrzymywać nie tylko trwające od miesięcy natarcie armii Putina w Donbasie, ale i swoje pozycje w rosyjskim obwodzie kurskim. Tymczasem mobilizacja nad Dnieprem szwankuje i zdarzają się sytuacje, do których nie powinno dochodzić w walczącym o przetrwanie kraju.

W miejscowości Pyriatyn (obwód połtawski) na jednej ze stacji benzynowych zastrzelono wojskowego, który przewoził mobilizowanych do centrum szkoleniowego. Morderców, którzy w ten sposób próbowali uniknąć mobilizacji, schwytano

Tylko w ubiegły weekend odnotowano kilka ataków na ukraińskich wojskowych z centrów rekrutacyjnych (dawne komendy uzupełnień), którzy odpowiadali za mobilizację mężczyzn w wielu poborowym (25–60 lat). W miejscowości Pyriatyn (obwód połtawski) na jednej ze stacji benzynowych zastrzelono wojskowego, który przewoził mobilizowanych do centrum szkoleniowego. Morderców, którzy w ten sposób próbowali uniknąć mobilizacji, schwytano. W sobotę w komendach uzupełnień w Równym i Pawłogradzie (obwód dniepropietrowski) doszło do wybuchów, w których wyniku jedna osoba zginęła, a kilka zostało rannych.

Czytaj więcej

Rusłan Szoszyn: Wkraczamy w czwarty rok wojny w Ukrainie. Co zaserwuje nam Putin?

Do „haniebnych ataków na wojskowych” odniósł się dowódca armii ukraińskiej gen. Ołeksander Syrski. – Przemoc wobec wojskowych jest niedopuszczalna […] Winni powinni ponieść zasłużoną karę. Siły zbrojne Ukrainy robią wszystko, co możliwe, by obronić nasze państwo i naród ukraiński. W warunkach pełnoskalowej wojny nie jest to możliwe bez mobilizacji – podkreślał. Zaznaczył też, że obrona Ukrainy nie będzie możliwa „bez ogólnonarodowego poparcia dla armii i szacunku do wojskowych”.

Zaledwie 29 proc. Ukraińców uważa, że mężczyzna ukrywający się przed mobilizacją „powinien się wstydzić” 

Sondaże nad Dnieprem wskazują, że mobilizacja nie cieszy się popularnością w społeczeństwie ukraińskim. Z przeprowadzonego w czerwcu ubiegłego roku sondażu (Centrum Razumkowa) wynika, że zaledwie 29 proc. Ukraińców uważa, że mężczyzna ukrywający się przed mobilizacją „powinien się wstydzić”. Aż 46 proc. ankietowanych miało przeciwne zdanie.

Ilu Rosjan zginęło w wojnie z Ukrainą? Szokujący bilans wojny Putina

Rosja nie podaje żadnych danych dotyczących własnych strat wojennych. Zachodnie media szacują, że Putin stracił blisko 200 tys. żołnierzy (setki tysięcy zostały ranne). Na front wabi pieniędzmi. W niektórych rosyjskich regionach za samo podpisanie kontraktu z armią od początku tego roku płacą już 2,8 mln rubli (równowartości 117 tys. złotych). Idąc na wojnę ochotnicy mogą liczyć też na miesięczne wynagrodzenie w wysokości ponad 210 tys. rubli (równowartość 8 tys. złotych). To kwoty nieosiągalne dla mieszkańców większości rosyjskich pracowników.

Czytaj więcej

Plan Trumpa i podstępna gra Putina. Złe wieści dla Zełenskiego

Dziennikarze niezależnego rosyjskiego portalu Mediazona potwierdzili ostatnio śmierć na froncie ponad 91 tys. Rosjan (dane z 31 stycznia). Autorzy materiału dokonali kwerendy tylko ogólnodostępnych źródeł: publikacje władz regionalnych, nekrologi w mediach, wpisy w sieciach społecznościowych krewnych i znajomych poległych żołnierzy. Skala rosyjskich strat jest znacznie większa, ale nawet z tych informacji wynika, że  na ochotnika zgłasza się więcej Rosjan w najbiedniejszych regionach kraju niż w Moskwie czy Petersburgu.

Dziennikarzom portalu Mediazona udało się potwierdzić śmierć niespełna tysiąca mieszkańców 13-milionowej Moskwy. Tymczasem z Baszkirii (w całym regionie mieszka zaledwie 4 mln ludzi) pochodziło co najmniej 4 tys. poległych w wojnie nad Dnieprem.

Władze ukraińskie przez ponad dwa lata nie podawały żadnych danych dotyczących strat wojennych. Politycy i wojskowi w Kijowie zasłaniali się tym, że w czasie stanu wojennego to jedna z najbardziej strzeżonych tajemnic państwowych. W codziennych raportach podawano do wiadomości jedynie szokujące liczby dotyczące rosyjskich strat na polu bitwy.

Na początku grudnia Donald Trump oznajmił, że Ukraina straciła 400 tys. żołnierzy, którzy zostali zabici albo ranni na wojnie z Rosją. Kreml, według amerykańskiego prezydenta, stracił 600 tys. wojskowych. Odniósł się do tego prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który sprecyzował, że od początku wojny zginęło 43 tys. żołnierzy i odnotowano 370 tys. przypadków pomocy rannym.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Ukraina zaniża prawdziwą liczbę zabitych żołnierzy? Deputowana: Zełenski jest okłamywany
Materiał Promocyjny
Koszty leczenia w przypadku urazów na stoku potrafią poważnie zaskoczyć
Konflikty zbrojne
Plan zakończenia wojny poznamy w Monachium? Wysłannik Trumpa zaprzecza doniesieniom Bloomberga
Konflikty zbrojne
Francuskie myśliwce dotarły na Ukrainę
Konflikty zbrojne
Ukraina: Pociski z Korei Północnej zaczynają spadać bliżej celu
Konflikty zbrojne
Rusłan Szoszyn: Wkraczamy w czwarty rok wojny w Ukrainie. Co zaserwuje nam Putin?