Niemal trzy lata po rozpoczęciu wojny rosyjskie wojska wykorzystują przewagę liczebną nad Ukraińcami i stopniowo przesuwają pozycje na liczącej niemal 1200 kilometrów linii frontu.
– Już trzeci dzień wróg prowadzi intensywne ataki w obwodzie kurskim – powiedział gen. Syrski podczas spotkania z przedstawicielami rządu i władz regionalnych. Dodał, że Rosja „aktywnie” wykorzystuje wojska północnokoreańskie, które ponoszą znaczne straty.
Ukraińskie wojsko podało w codziennym raporcie, że liczba starć w rejonie Kurska wzrosła do 68 w ciągu ostatnich 24 godzin, podczas gdy pod koniec ubiegłego tygodnia wynosiła około 40 dziennie. W sierpniu ukraińska armia przeprowadziła niespodziewany atak na terytorium Rosji, jednak od tego czasu straciła ponad 40 proc. kontrolowanego wcześniej terytorium.
Czytaj więcej
W zamachu bombowym w Moskwie zginął dowódca rosyjskich wojsk ochrony radiologicznej, chemicznej i biologicznej Igor Kiriłłow. Dzień wcześniej Służba Bezpieczeństwa Ukrainy postawiła generałowi zarzuty stosowania broni chemicznej na froncie.
Gen. Syrski: Rosja naciera, Ukraina traci pozycje w Donbasie
Analitycy wojskowi nie są przekonani, czy decyzja ukraińskiego dowództwa była słuszna, ponieważ wydłużyła już i tak długą linię frontu i spowodowała konieczność zaangażowania większej liczby żołnierzy.