Gen. Roman Polko: Ofensywa w obwodzie kurskim podniosła morale. Ukraińcy chętniej będą pewnie wstępować do służby

Ofensywa w obwodzie kurskim „jest ważna głównie dla samych Ukraińców”, ponieważ „od dłuższego czasu ich morale podupadało” - ocenił gen. Roman Polko, były dowódca GROM-u.

Publikacja: 09.09.2024 10:58

Gen. Roman Polko, były Dowódca Wojskowej Formacji Specjalnej GROM

Gen. Roman Polko, były Dowódca Wojskowej Formacji Specjalnej GROM

Foto: PAP/Leszek Szymański

qm

Przed miesiącem, 6 sierpnia, ukraińskie oddziały uderzyły na obwód kurski i wdarły się na głębokość ok. 30 kilometrów. Ukraińcy zdobyli kilkadziesiąt miejscowości, z których największą jest pięciotysięczna, powiatowa Sudża. W miasteczku jest stacja pomiarowa na gazociągu na zachód.

Ukraińcy zaatakowali tereny słabo obsadzone rosyjskimi wojskami, co od razu doprowadziło do chaosu w rosyjskim dowództwie, które nie wiedziało, jak bronić obwodu kurskiego. Dopiero pod koniec sierpnia zaczęły się tam pojawiać silne oddziały, ściągnięte z frontu w stepach zaporoskich, a nawet z obwodu królewieckiego. Obecnie w rejonie walk w obwodzie kurskim jest już 30-60 tys. rosyjskich żołnierzy przeciw 7-12 tys. Ukraińców. Kreml sądzi, że odbijanie terenu zakończy się do końca roku.

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Konflikty zbrojne
Doradca Putina: Niewykluczone, że w 2025 Ukraina przestanie istnieć
Konflikty zbrojne
Czy proizraelski Donald Trump doprowadzi do porażki Izraela?
Konflikty zbrojne
Korea Południowa chce repatriować północnokoreańskich żołnierzy schwytanych na Ukrainie
Konflikty zbrojne
Rosja ponownie nie uchroniła się przed ukraińskimi dronami. Zaatakowano kilka regionów
Konflikty zbrojne
Trump chyba jednak nie porzuci Ukrainy