Ukraina zaatakowała Rosję w obwodzie kurskim. Gen. Roman Polko: Zaczyna czuć własną siłę. To jest to

- Do tej pory było tak, że Rosjanie coś robili, Ukraińcy musieli reagować - mówi gen. Roman Polko, były dowódca jednostki GROM, komentując walki na terenie obwodu kurskiego w Rosji. Zdaniem generała teraz Ukraina „zaczyna rzeczywiście czuć, że może sama dyktować warunki na polu walki”.

Publikacja: 08.08.2024 14:34

Ukraina zaatakowała Rosję w obwodzie kurskim. Gen. Roman Polko: Zaczyna czuć własną siłę. To jest to

Foto: PAP/Albert Zawada

qm

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 897

Dotychczas działania na teren Rosji przenosili, na krótko, rosyjscy ochotnicy walczący po stronie Ukrainy tworzący Rosyjski Korpus Ochotniczy i Legion Wolność Rosji. Tym razem jednak Rosję atakować mają pododdziały 22. Brygady Zmechanizowanej Sił Zbrojnych Ukrainy wspierani przez czołgi i pojazdy opancerzone.

Do zaskakującej ofensywy na terytorium Rosji doszło w momencie, gdy Rosjanie sami prowadzą ofensywę w obwodzie donieckim i obwodzie charkowskim. Według analityków amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) ukraińscy żołnierze posunęli się do 10 km w głąb obwodu kurskiego. 

Czytaj więcej

Ukraińcy nadal walczą w obwodzie kurskim. Trzeci dzień uderzenia na Rosję

– To dobrze, że Ukraina, prowadzi działania, które zaskakują Rosjan. To dobrze, że Ukraina przejmuje inicjatywę, bo o to tak naprawdę chodziło – ocenił w czwartek w Studiu PAP gen. Roman Polko. Jego zdaniem „Ukraina jest w defensywie, nie jest jeszcze zdolna do prowadzenia operacji, która pozwoliłaby wyprzeć Rosjan z okupowanych terytoriów”. – Ale Ukraina broni się w sposób aktywny, broni się poprzez działania dywersyjne, różnego rodzaju rajdy, akcje specjalne. I to jest standard – stwierdził.

– Nie można Rosjanom pozwolić w komfortowy sposób przygotowywać kolejnych ataków. Ukraina przez to, że ma inteligentnych żołnierzy, przez to, że stara się walczyć inteligencją własnych żołnierzy, których jest mniej niż rosyjskich, jest jak admirał Nelson – wejść w szyki wroga, namieszać mu, spowodować, że będzie się bał, przejąć inicjatywę i samemu dyktować warunki. Ja oczywiście słyszałem te głosy, które płyną chociażby ze strony Stanów Zjednoczonych, oburzające się, że Ukraina być może przekroczyła jakieś wewnętrzne ustalenia. Tu nie da się być pięściarzem i walczyć na ringu bokserskim z jedną ręką zawiązaną z tyłu – mówił były dowódca formacji GROM. 

Gen. Roman Polko: Ukraina uczy się na wojnie z Rosją. Wyciąga wnioski z błędów

Polko podkreślił, że działania, które podjęli Ukraińcy, charakteryzują się tym, iż „po prostu o nich się głośno za bardzo nie mówi”. – Bardzo dobrze, że taką politykę przyjęła strona ukraińska. Rosjanie, kiedy wysłali w bezczelny sposób na Krym swoje siły bez oznakowań wojskowych, w bandycki sposób, też przez wiele miesięcy nie przyznawali się, że w ogóle są tam obecni. Dlaczego Ukraina miałaby w sposób szlachetny mówić, ilu ludzi tam wysłała i jeszcze z jakim sprzętem? – pytał.

Generał zwrócił uwagę, że „Ukraina uczy się na tej wojnie”. – Widać wyraźnie, że rzeczywiście wyciąga wnioski z tych błędów, które były wcześniej popełnione. I dobrze, że cały czas na froncie szukają takich słabych punktów, bo ta obecność w obwodzie kurskim powoduje, że Rosjanie muszą reagować – tłumaczył. – Będą musieli odciążyć inne kierunki frontu, być może istotniejsze dla Ukraińców, po to, żeby tam rzeczywiście zapewnić bezpieczeństwo własnej ludności. A słabość rosyjskiej obrony wewnątrz, tak naprawdę pierwszy pokazał Prigożyn tym swoim wagnerowskim rajdem, gdzie okazało się, że Rosja, która atakuje wszystkimi siłami Ukrainę, nie ma czym się bronić na tych kierunkach, na których po prostu nie postawiła swoich sił – powiedział. 

Ukraina zaatakowała Rosję w obwodzie kurskim. Gen. Roman Polko: Długo na to czekałem

Emerytowany wojskowy zauważył też, że w powodzeniu ukraińskiego ataku ogromną rolę odegrał element zaskoczenia. – Wydawało się, że na tym froncie nie da się zaskoczyć, bo jeżeli szukaliśmy kierunków ataku, to zawsze to było albo gdzieś w rejonie Krymu, albo gdzieś tam obwód donieckim. Okazało się, że można uderzyć na całkowicie innym kierunku. To coś, co tak naprawdę na początku wojny chcieli zrobić Rosjanie. Ukraińcy zrobili to efektywnie i efektownie też, zwiększając morale własnych żołnierzy i osłabiając morale żołnierzy rosyjskich – przekonywał.

Czytaj więcej

Ukraina atakuje Rosję w obwodzie kurskim. Miedwiediew: Trzeba iść na Kijów i Charków

Według byłego szefa BBN głównym celem Kijowa jest przejęcie inicjatywy. – Bo do tej pory było tak, że Rosjanie coś robili, Ukraińcy musieli reagować. (Teraz) Ukraina zaczyna czuć własną siłę, zaczyna rzeczywiście czuć, że może sama dyktować warunki na polu walki – mówił. – Nie da się bronić skutecznie Ukrainy, jeżeli nie będą niszczone obiekty, cele wojskowe, jeżeli nie pozwolimy na prowadzenie działań o charakterze dywersyjnym na pograniczu, na tych kierunkach, skąd wyprowadzane są te barbarzyńskie ataki – ocenił gen. Roman Polko. – Ja długo czekałem, jako oficer wojsk specjalnych, na te właśnie działania dywersyjne, rajdy różnego rodzaju, takie niespodziewane ataki na niespodziewanych kierunkach. To jest to – dodał.

Dotychczas działania na teren Rosji przenosili, na krótko, rosyjscy ochotnicy walczący po stronie Ukrainy tworzący Rosyjski Korpus Ochotniczy i Legion Wolność Rosji. Tym razem jednak Rosję atakować mają pododdziały 22. Brygady Zmechanizowanej Sił Zbrojnych Ukrainy wspierani przez czołgi i pojazdy opancerzone.

Do zaskakującej ofensywy na terytorium Rosji doszło w momencie, gdy Rosjanie sami prowadzą ofensywę w obwodzie donieckim i obwodzie charkowskim. Według analityków amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) ukraińscy żołnierze posunęli się do 10 km w głąb obwodu kurskiego. 

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Niespokojna noc w Rosji. Zmasowany atak dronów na Moskwę. Lotniska zawiesiły działanie
Konflikty zbrojne
Zachód coraz mniej skory do pomocy. Ukraina słyszy: pokój zamiast broni
Konflikty zbrojne
Samolot z Moskwy do Stambułu awaryjnie lądował w Warszawie. Pasażerowie trafili do strefy non-Schengen
Konflikty zbrojne
Rosja. Liczba chętnych do walki z Ukrainą rośnie. Coraz więcej żołnierzy kontraktowych
Konflikty zbrojne
„Ukraińcy chętniej będą pewnie wstępować do służby”. Gen. Roman Polko wskazał powód
Materiał Promocyjny
Citi Handlowy kontynuuje świetną ofertę dla tych, którzy preferują oszczędzanie na wysoki procent.