Informację o liczbie ofiar śmiertelnych zdarzenia podało rosyjskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. Według tego źródła, wśród zabitych jest dwoje dzieci. Wcześniej resort informował o 12 zabitych, a regionalne władze medyczne donosiły o 31 rannych. Według innych źródeł wśród poszkodowanych są dzieci, a liczba rannych wynosi 20.
Rosyjskie władze podały, że w niedzielę Biełogorod i jego okolice zostały "masowo" ostrzelane z Ukrainy. Ukraińcy mieli zaatakować za pomocą systemu Toczka (wyrzutni rakiet balistycznych krótkiego zasięgu) oraz wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet Wilcha i RM-70 Vampire. Ministerstwo Obrony Rosji przekazało, że Ukraińcy zaatakowali co najmniej 12 pociskami.
Czytaj więcej
Siergiej Szojgu traci stanowisko ministra obrony Rosji. Prezydent Rosji Władimir Putin nominował na tę funkcję Andrieja Biełousowa. Szojgu ma objąć stanowisko, które do tej pory zajmował Nikołaj Patruszew.
Wybuch w Biełgorodzie. Runęła część bloku mieszkalnego
Według Rosjan, ok. godz. 11:40 czasu moskiewskiego pocisk z ukraińskiego zestawu rakietowego Toczka uderzył w budynek w Biełgorodzie. Po godzinie od zdarzenia runął fragment dachu, który nie zawalił się przy pierwotnej eksplozji, na skutek czego obrażenia odniosły trzy osoby biorące udział w akcji ratunkowej.