19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 15.01.2025 23:52 Publikacja: 04.08.2023 15:04
System obrony powietrznej zainstalowany na dachu rosyjskiego ministerstwa obrony w Moskwie
Foto: AFP
Od początku rosyjskiej agresji nie brakuje głosów, że trwająca obecnie nad Dnieprem wojna niewiele się różni od konfliktów, które przeżywał nasz kontynent w ubiegłym wieku: okopy, brud, śmierć. Tymczasem ostatnie doniesienia znad Dniepru pokazują, że przy okazji toczącej się wojny testowana jest najnowocześniejsza broń, niedostępna jeszcze kilkanaście lat temu.
Ukraińska Prawda opublikowała w piątek nagranie ukazujące, jak wyposażony w kamerę ukraiński dron nawodny uderza w rosyjski okręt desantowy zacumowany w Noworosyjsku. Powołując się na źródła w Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) portal przekonuje, że dron miał na swoim pokładzie aż 450 kilogramów trotylu i rosyjski okręt, w który uderzył, w najbliższym czasie „nie będzie mógł wykonywać zadań bojowych”. Co ciekawe, odległość pomiędzy portem w Noworosyjsku do kontrolowanego przez armię ukraińską wybrzeża Morza Czarnego (okolice Odessy) wynosi ponad 700 kilometrów. By tam dotrzeć, musiał ominąć łukiem okupowany Krym. Wymowne jest też to, że ukraińskiego drona nawodnego nie przechwyciły rosyjskie służby chroniące port w Noworosyjsku, który jest jednym z najbardziej strategicznych miejsc na mapie Rosji. Znajduje się tam system rurociągów naftowych i terminali wykorzystywanych m.in. do eksportu ropy z Kazachstanu. Rosyjskie władze przekonują jednak, że infrastruktura ropociągów nie ucierpiała.
Podczas ewentualnych rozmów z Trumpem o zakończeniu wojny z Ukrainą Putin zażąda, aby Ukraina nigdy nie przyłączyła się do NATO - twierdzą źródła cytowane przez Bloomberga.
Pod koniec ubiegłego roku francuskie siły specjalne przeprowadziły ściśle tajne ćwiczenia w ramach przygotowań do potencjalnej interwencji na Ukrainie - informuje portal Intelligence Online.
Negocjatorzy osiągnęli w środę porozumienie w sprawie zawieszenia broni w trwającej od 15 miesięcy wojnie w Strefie Gazy między Izraelem a Hamasem.
Doradcy prezydenta-elekta Donalda Trumpa jego obietnice zakończenia wojny "w jeden dzień" nazywają "połączeniem kampanii wyborczej i braku zrozumienia nierozwiązywalności konfliktu".
Federacja Rosyjska nie jest obojętna na to, co dzieje się na Ukrainie, a „naród ukraiński pozostaje nam bliski, braterski, połączony wielowiekowymi więzami z Rosją". Tak w wywiadzie dla dziennika "Komsomolskaja Prawda" mówił Nikołaj Patruszew, były sekretarz Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, obecnie doradca Putina.
Dobry program księgowy to podstawa funkcjonowania biura rachunkowego. Jego podstawowym zadaniem jej ułatwienie i przyspieszenie pracy księgowych. Dzięki temu, że program wykonuje podstawowe, powtarzalne zadania, profesjonaliści mogą się skupić na bardziej skomplikowanych zadaniach, lub zaoferować swoje usługi większej liczbie klientów.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Bloomberg przedstawił szczegóły dotyczące 16 pakietu unijnych sankcji wobec Rosji.
Szwecja przygotowuje się do zmiany konstytucji, aby móc odbierać paszporty osobom, które uzyskały obywatelstwo w drodze oszustwa lub stanowią zagrożenie dla państwa. W konstytucji ma się też znaleźć prawo do aborcji.
Dobrze, że mówi się o potrzebie ochrony dzieci, tworzy się regulacje, by je chronić. Ale dopóki nauczyciele, pracownicy sądów i pomocy społecznej nie zaczną dociekać, skąd rzeczywiście wzięły się złamania i siniaki, nic się nie zmieni.
Norweskie służby aresztowały w październiku mężczyznę, który odgrażał się, że przyjechał do tego kraju w celu „polowania” na założyciela Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. To znany w kręgach narodowców aktywista o pseudonimie Kaktus.
Biały Dom nałożył 15 stycznia sankcje na 250 osób fizycznych i podmiotów prawnych. Jest wśród nich okupowana przez Rosjan największa elektrownia atomowa Europy oraz firmy nie tylko rosyjskie, ale też z Chin, Turcji, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Malezji i Kirgistanu.
Donald Tusk i Wołodymir Zełenski naszkicowali w środę w Warszawie warunki, na jakich mogłaby się zakończyć wojna za naszą wschodnią granicą.
Stosunkom polsko-ukraińskim nie wystarczą deklaracje wielkich przełomów. Nie pomoże też wyzywanie od głupców lub zdrajców tych, co czują niedosyt w sprawie postawy Kijowa wobec ludobójstwa na Wołyniu.
W Moskwie wprost demonstrują, że nie szanują przywódców państw europejskich i nie widzą na mapie Europy miejsca dla niepodległej Ukrainy. Układy chcą zawierać wyłącznie ze Stanami Zjednoczonymi. I Chinami.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas