Czeczeni zapowiadają powstanie w ojczyźnie. "Rosja jak pijany sąsiad"
- Mamy dość Rosji - mówi 45-letni dowódca oddziału czeczeńskiego, walczącego po stronie ukraińskiej w wojnie z Rosją, który w rozmowie z serwisem politico.eu prosi, aby podać jedynie jego pseudonim, "Torto" (nawiązanie do zamku znajdującego się w pobliżu jego rodzinnego miasta w Czeczenii).
Stoltenberg zapowiedział, że 31 państw NATO zobowiązało się do wzmacniania ukraińskiej armii. Sekretarz generalny NATO stwierdził, że odbicie ziem okupowanych przez rosyjskie wojska wzmocni pozycję negocjacyjną Ukrainy, gdy dojdzie do rozmów pokojowych.
Kontrofensywa Ukrainy się zbliża
Głównodowodzący wojsk ukraińskich, gen. Walerij Załużny mówił w grudniu 2022 roku w rozmowie z "The Economist", że Ukraina potrzebuje 300 zachodnich czołgów oraz 600-700 zachodnich bojowych wozów piechoty, by odbić tereny zajęte przez Rosjan po 24 lutego 2022 roku.
Kontrofensywa ukraińskich sił ma rozpocząć się wiosną lub wczesnym latem. Twórca Grupy Wagnera, Jewgienij Prigożyn oświadczył w środę, że spodziewa się podjęcia przez Ukraińców ofensywy na wschodzie Ukrainy po 2 maja. Z kolei Władimir Rogow, stojący na czele prokremlowskiego ruchu "Jesteśmy razem z Rosją", działającego na terenie okupowanej części obwodu zaporoskiego, w rozmowie z TASS ostrzega, że Ukraińcy mogą rozpocząć ofensywę na kierunku zaporoskim na kilka dni przed Dniem Zwycięstwa (9 maja).
Tymczasem minister obrony Ukrainy, Ołeksij Reznikow, w rozmowie z ukraińskim radiem przyznał, że oczekiwania związane z ukraińską ofensywą są "przegrzane".
Ostatnią znaczącą ofensywę Ukraina przeprowadziła w listopadzie 2022 roku - wówczas jej działania w obwodzie chersońskim zmusiły Rosjan do wycofania się z Chersonia i opuszczenia zachodniego brzegu Dniepru.