„Wielka Brytania omawia z sojusznikami wysłanie okrętów wojennych na Morze Czarne dla ochrony statków wiozących zboże z Ukrainy” – poinformował dziennik „Times”.
Zablokowanie ukraińskich portów przez rosyjską flotę (i zaminowanie tras prowadzących do nich) mocno uderza w gospodarkę walczącego kraju. Amerykański think tank Atlantic Council sądzi, że aż w 90 proc. zależy ona od dochodów z rolnictwa i eksportu jego płodów. Ale świat też zależy od ukraińskich zbóż.
Uniemożliwienie ich wywożenia – w połączeniu ze zmianami klimatu i skutkami epidemii – może doprowadzić do ogromnych problemów w państwach Trzeciego Świata. – Części z nich zagrozi nawet długotrwały głód, jeśli eksport z Ukrainy nie zostanie przywrócony do przedwojennego poziomu – powiedział sekretarz generalny ONZ António Guterres. Ale jego próby rozmów, głównie z Moskwą, nic nie dały. Kreml zażądał zdjęcia zachodnich sankcji w zamian za odblokowanie ukraińskich portów: Odessy i Mikołajowa.
Czytaj więcej
Zjawisko rabunku ukraińskiego zboża przez Rosję wydaje się nasilać - pisze CNN, powołując się na zdjęcia satelitarne statków w porcie w Sewastopolu.
W rozmowach na temat zaangażowania okrętów wojennych państw zachodnich dla ich odblokowania między brytyjską minister spraw zagranicznych Liz Truss i szefem litewskiej dyplomacji Gabrieliusem Landsbergisem padła propozycja zaangażowania w akcję również Egiptu. Egipt był największym na świecie importerem ukraińskich zbóż i obecnie ma największe problemy z powodu blokady (na drugim miejscu była Indonezja).