Pułk Azow: Nie można zbadać miejsca możliwego ataku chemicznego

Żołnierze i cywile, którzy ucierpieli w wyniku rozproszenia nieznanej substancji przez rosyjskich żołnierzy w Mariupolu, są we względnie satysfakcjonującym stanie - informuje broniący miasta Pułk Azow.

Publikacja: 12.04.2022 11:53

Zakłady Azovstal w oblężonym Mariupolu

Zakłady Azovstal w oblężonym Mariupolu

Foto: PAP/Abaca

arb

"Kontakt cywilów z substancją był minimalny, epicentrum (ataku) znajdowało się w znacznej odległości od miejsca pobytu tych osób" - czytamy na kanale Pułku Azow w serwisie Telegram.

Pułk Azow podaje, że obecnie - ze względu na ostrzał - niemożliwe jest dokładne zbadanie miejsca domniemanego ataku z użyciem broni chemicznej. Obrońcy Mariupola zarzucają przy tym Rosjanom próbę "zacierania swoich własnych zbrodni".

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 998
Konflikty zbrojne
Biden podjął decyzję, o której Putin mówił: To oznacza udział NATO w walce z Rosją
Konflikty zbrojne
Nieoficjalnie: USA pozwoliły Ukrainie atakować cele w głębi Rosji amerykańską bronią
Konflikty zbrojne
Marsz rosyjskiej opozycji w Berlinie. Chcą porażki Rosji w wojnie z Ukrainą
Materiał Promocyjny
Ładowanie samochodów w domu pod każdym względem jest korzystne
Konflikty zbrojne
Izrael zbombardował centrum Bejrutu. Bez ostrzeżenia. Zginął rzecznik Hezbollahu