Aktualizacja: 18.09.2018 15:10 Publikacja: 17.09.2018 18:38
6 lipca 2017 roku Donald Trump spotkał się z Andrzejem Dudą w Warszawie
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek
Zaproszenie do Białego Domu przyszło tuż po wycofaniu się PiS z najbardziej szkodliwych zapisów nowelizacji ustawy o IPN, które wywołały chyba najpoważniejszy kryzys w polskich relacjach międzynarodowych po 1989 roku. Wizyta głowy polskiego państwa u prezydenta USA to zatem sygnał, że udało się reanimować relacje z Waszyngtonem, że Polska przestaje być dla Amerykanów wyłącznie problemem, a znów zaczyna być partnerem. Partnerem znacznie słabszym, ale strategicznie ważnym w tej części świata.
Gagauzowie boją się przede wszystkim zbliżenia Mołdawii z Rumunią. To główna przyczyna ich antyeuropejskiego sentymentu i sympatii wobec Moskwy.
Eksperci od handlu wskazują, że coraz popularniejszy wśród konsumentów w Polsce staje się trend kupowania z odroczonymi płatnościami.
To Mołdawianie pracujący na Zachodzie pomogli Mai Sandu zwyciężyć. Wewnątrz kraju proeuropejskie siły otrzymały żółtą kartkę i muszą poważnie się przygotować do przyszłorocznych wyborów parlamentarnych.
Przekonać pracowników, że sztuczna inteligencja wraz z robotyzacją stanowią dla nich egzystencjalne zagrożenie, i dzięki temu odzyskać siły – to może być nowa strategia związków zawodowych.
Głównym podziałem Zachodu staje się spór liberalnych elit i potrzebujących silnych tożsamości mas. Donald Tusk od roku stara się nie pozwolić Jarosławowi Kaczyńskiemu zapisać go do pierwszego obozu. Kamala Harris zaś pozwoliła na to Donadowi Trumpowi.
Mobilna Sieć T-Mobile w Polsce w 2024 roku została uznana za najlepszą pod względem prędkości i niezawodności przez międzynarodową firmę Ookla.
Minął rok od wyborów. Zjednoczona Prawica straciła władzę, a wraz z nią wpływ na TVP. Związany z nowym zespołem „Wiadomości” Marek Czyż zapowiadał „czystą wodę”. Jest błotnista kałuża. Niestety nowa ekipa zdecydowała, że Telewizja Publiczna pozostanie na wojnie domowej.
Już niemal tysiąc dni Ukraina broni się przed rosyjską agresją. O losie Ukrainy mogą zdecydować dzisiejsze wybory prezydenckie w USA: Kamala Harris może podtrzymać pomoc dla niej, Donald Trump może szukać kompromisu z Rosją.
Amerykanie 5 listopada wybierają 47 prezydenta Stanów Zjednoczonych. O urząd walczą obecna wiceprezydent USA, kandydatka Partii Demokratycznej Kamala Harris oraz były prezydent, kandydat Partii Republikańskiej Donald Trump. Prawdopodobnie o wyniku wyborów zdecyduje siedem tzw. wahających się stanów (ang. swing states).
Wyborom prezydenckim w USA oraz wyborom do Kongresu towarzyszą, w niektórych stanach, referenda dotyczące tego czy zapisać w stanowych konstytucjach prawo do aborcji.
Królowa Kamila musiała wycofać się z zaplanowanych na ten tydzień zobowiązań - informuje w komunikacie Pałac Buckingham. Co dolega żonie brytyjskiego króla Karola III?
Jeden z najbogatszych Rosjan chce znów ustawiać pionki na planszy mimo trwającej wojny w Ukrainie
Amerykańskie indeksy giełdowe zwykle rosną w okresie od dnia głosowania do końca roku. Pierwsze sesje powyborcze często są spadkowe, ale w 2016 r. i 2020 r. były wzrostowe.
Kto wygra wyścig o Biały Dom? Już wkrótce okaże się, czy będzie to Kamala Harris czy Donald Trump. Głosowanie w Stanach Zjednoczonych kończy się późnym wieczorem 5 listopada, czyli nad ranem czasu polskiego. Nie oznacza to jednak, że tuż po zamknięciu lokali wyborczych poznamy nazwisko nowego prezydenta USA. Kiedy dowiemy się, jakiego wyboru dokonali Amerykanie?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas