Aktualizacja: 04.08.2020 06:12 Publikacja: 02.08.2020 19:03
Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek
Uzgodniona w piątek umowa ma nam gwarantować minimum tysiąc żołnierzy więcej w Polsce, a także przeniesienie do nas przyczółka dowództwa V Korpusu Armii USA. Porozumienie, które zostanie wkrótce podpisane, będzie zwieńczeniem wysiłków, jakie Polska podjęła po rosyjskiej agresji na Ukrainę, by zaprosić nad Wisłę US Army.
Uznanie należy się więc kolejnym gabinetom od rządu Tuska, Kopacz, Szydło do Morawieckiego, a także prezydentom Komorowskiemu i Dudzie. Wszyscy oni – mimo dzielących ich różnic politycznych – robili wiele, by doprowadzić do celu, który postawił kiedyś jeszcze Radosław Sikorski: by bezpieczeństwo Polski gwarantowała obecność Amerykanów.
W dobie rządów Trumpa negocjacje w Stambule dadzą do ręki więcej atutów Putinowi niż Zełenskiemu. Ukraina musi g...
W kulturze obrazkowej, w jakiej przyszło nam żyć, fotka Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem jest warta więcej...
Trwająca od ponad trzech lat wojna Rosji z Ukrainą mogłaby się zakończyć już w czwartek. Władimir Putin musiałby...
Nowy papież Leon XIV dostrzega w rewolucji technologicznej i sztucznej inteligencji podobne zagrożenia i szanse,...
Z Donaldem Trumpem nigdy nie wiadomo. Jutro może powiedzieć coś odwrotnego, niż dziś. Ale w tę sobotę, po raz pi...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas