Bogusław Chrabota: Dlaczego Karol Nawrocki walczy z wiatrakami?

Idąc w stronę elektoratu PiS, Karol Nawrocki gubi wyborców Konfederacji. Tym łatwiej będzie mógł ich przejąć kandydat PO Rafał Trzaskowski wsparty deregulacyjnym wysiłkiem polskiego Elona Muska, czyli Rafała Brzoski.

Publikacja: 25.03.2025 04:35

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki

Foto: PAP/Tomasz Waszczuk

Obywatelski kandydat PiS na prezydenta dr Karol Nawrocki wytoczył – w swoim przekonaniu szlachetną – wojnę wiatrakom. Nie pierwszy to w historii przykład zwalczania wiatraków, Cervantes zdążył już cokolwiek wspomnieć o jej skuteczności, więc konfrontacja Nawrockiego z wiatrakami skończy się pewnie podobnie. Ale to wiedza specjalistyczna, w elektoracie Nawrockiego pachnie ezoteryką, kandydat może więc powtarzać bezkarnie: „Wiatrak nie może stać przed człowiekiem. Wiatrak nie może stać przed polskim gospodarstwem rolnym. Wiatrak nie może stać przed miejscem pamięci”. Obsesja? – wypada spytać, bo do tematu wiatraków Nawrocki wraca co chwila.

Karol Nawrocki stał się twardym pisowcem

Nie sądzę, raczej żerowanie na powszechnych lękach wiejskiego i małomiasteczkowego elektoratu. Tego samego, do którego peroruje, że Zielony Ład to zagrożenie, polska energetyka winna opierać się na atomie i krajowym węglu, spółki Skarbu Państwa to dobro narodowe, a wieku emerytalnego podnosić nie należy. Ten elektorat naprawdę może się obawiać, że od wiatraków krowy przestaną się doić, a kury znosić jaja.

Czytaj więcej

Rząd przyjął projekt ustawy wiatrakowej. Minimalna odległość ma wynieść 500 metrów

Pominę kwestię spójności poglądów Nawrockiego, choćby w kwestii energii, bo wojując z wiatrakami i ogólnie z energią z OZE, skądinąd słusznie argumentuje, że jej wysokie ceny są istotną przeszkodą w rozwoju kraju, przekaz wyborczy i logika chodzą – jak wiadomo – odrębnymi ścieżkami. Na dwa miesiące przed wyborami ciekawszy jest bezpośredni adresat tego przekazu. Tu nie ma zagadki. Nawrocki konsekwentnie obrócił się w stronę elektoratu PiS, niemal dosłownie replikując komunikację partii Jarosława Kaczyńskiego. Wspomniany wyżej przekaz to hasła, które spin doktorzy PiS przez lata wbijali do głów swoich wyborców i które wciąż z nich rezonują. Czy jednak operacja będzie na tyle skuteczna, by zmobilizować cały elektorat PiS i zebrać konfederacką nadwyżkę?

Czy Karol Nawrocki zyska poparcie wyborców Konfederacji?

Tu można mieć wątpliwości. Bo o ile prymitywne, pachnące PRL-em „socjalizowanie” Nawrockiego zbliży go do emocji coraz starszego i gasnącego elektoratu PiS, o tyle oddali go od wyborców największego konkurenta na prawicy – Sławomira Mentzena. To zbuntowane dzieci wyborców PiS. I one rozstrzygną o wynikach pierwszej tury.

Czytaj więcej

Zakończyła się rejestracja komitetów wyborczych. Co to znaczy dla kampanii prezydenckiej?

Jedyną szansą Nawrockiego byłoby wyważenie przekazu, balansowanie między wątkami adresowanymi do elektoratu PiS i Konfederacji. Walka z wiatrakami, obrona państwowych spółek czy kwestia utrzymania wieku emertytalnego do tych ostatnich z pewnością nie przemówią. A może nawet wyzwolą salwy śmiechu.

Komu pomoże Rafał Brzoska i idea deregulacji?

Na tym tle dużo lepiej wypada Donald Tusk wspierający kampanię kandydata PO Rafała Trzaskowskiego. Zwłaszcza jeden watek jest „szyty” konsekwentnie pod wyborców Mentzena. To deregulacja, zarówno ta, której twarz daje szef InPostu Rafał Brzoska, jak i zapewnienia, że Polska skutecznie walczy o deregulację na forum Komisji Europejskiej.

Po pierwsze, Brzoska to dobry sojusznik. Ma za sobą sukces i przemawia za nim skojarzenie z Elonem Muskiem. Po wtóre, jeśli Tusk da dowód sprawczości w kwestii deregulacji – idealnie wpasuje się w oczekiwania przynajmniej części elektoratu Mentzena. Skorzysta na tym Trzaskowski. A Nawrocki? Przejdzie do historii jako szalony postrach wiatraków. W moim przypadku już przeszedł.

Obywatelski kandydat PiS na prezydenta dr Karol Nawrocki wytoczył – w swoim przekonaniu szlachetną – wojnę wiatrakom. Nie pierwszy to w historii przykład zwalczania wiatraków, Cervantes zdążył już cokolwiek wspomnieć o jej skuteczności, więc konfrontacja Nawrockiego z wiatrakami skończy się pewnie podobnie. Ale to wiedza specjalistyczna, w elektoracie Nawrockiego pachnie ezoteryką, kandydat może więc powtarzać bezkarnie: „Wiatrak nie może stać przed człowiekiem. Wiatrak nie może stać przed polskim gospodarstwem rolnym. Wiatrak nie może stać przed miejscem pamięci”. Obsesja? – wypada spytać, bo do tematu wiatraków Nawrocki wraca co chwila.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Komentarze
Joanna Ćwiek-Świdecka: „Kto nie pije, ten kabluje”, czyli wszyscy współwinni wiceministra Andrzeja Szejny
Materiał Promocyjny
Berlingo VAN od 69 900 zł netto
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Wyciek do „The Atlantic”, czyli rządzący światem jak dzieci
Komentarze
Jerzy Surdykowski: Pogubiony jak Donald Trump
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Ameryka Trumpa już nie udaje i mówi o Grenlandii językiem Putina
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Komentarze
Michał Płociński: Rafał Trzaskowski na autostradzie do Pałacu Prezydenckiego? Niekoniecznie
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście