Michał Szułdrzyński: Nowy sondaż i pierwsze efekty ziobroczarnkizacji PiS

Nowy sondaż pokazuje, że pieczołowicie przygotowywane przez Jarosława Kaczyńskiego połączenie PiS z Suwerenną Polską Zbigniewa Ziobry przyniosło niespodziewany efekt. PiS przejmuje radykalne poglądy ziobrystów, a partia chce postawić na nie mniej radykalnego Przemysława Czarnka w wyborach prezydenckich.

Publikacja: 29.10.2024 21:00

Michał Szułdrzyński: Nowy sondaż i pierwsze efekty ziobroczarnkizacji PiS

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Nie minęły dwa tygodnie od wielkiego sukcesu, jakim zdaniem Jarosława Kaczyńskiego miało być wielkie zjednoczenie Zjednoczonej Prawicy, by w sondażach coś w końcu drgnęło. Ale chyba nie o to prezesowi chodziło, bowiem po wielu miesiącach stabilnego poparcia, jakie miało PiS, partia nagle spadła poniżej magicznej granicy 30 proc. I to nie w jednym, ale w dwóch badaniach – IBRiS dla „Rzeczpospolitej” i United Surveys dla Wirtualnej Polski.

Czytaj więcej

Sondaż partyjny: Koalicja 15 października umacnia się. PiS z Konfederacją bez szans na przejęcie władzy

Dlaczego połączenie PiS i Suwerennej Polski nie przyniosło oczekiwanego efektu?

Połączenie się PiS z Suwerenną Polską, nad czym Kaczyński pracował przez rok, chyba nie zachwyciło wyborców. W końcu ani wybuch afery w Funduszu Sprawiedliwości, ani w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, Orlenie czy wiele innych spraw nie wpływało w ostatnich miesiącach zasadniczo na notowania PiS. Wyborcy lojalnie stali przy Kaczyńskim i żadne rozliczanie poprzedniego rządu nie robiło na nich wrażenia. Poparcie nie spadło też nawet po zatrzymaniu i osadzeniu Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika. Ale spadło poniżej symbolicznej bariery 30 proc. właśnie po połączeniu z partią Zbigniewa Ziobry.

Niektórzy przekonywali, że tylko specjaliści od polityki potrafili się zorientować, że Ziobro nie był w tej samej partii co Kaczyński, a jego działania szły na konto PiS. Ale wyborcy są znacznie mądrzejsi, niż się niektórym ekspertom wydaje. I doskonale zdają sobie sprawę z tego, że Kaczyński, biorąc na pokład ziobrystów, przejął również ich problemy, na czele z Funduszem Sprawiedliwości. Ale idzie nie tylko o to, co robili ziobryści z pieniędzmi, które miały iść na wspieranie ofiar przestępstw. W istocie bowiem zjednoczenie polega na tym, że Kaczyński przyjmuje do PiS członków Suwerennej Polski w zamian za to, że cały PiS przejmuje poglądy Suwerennej Polski. Poglądy radykalne, antyzachodnie i antyeuropejskie. Zamiast przesuwać się do centrum, PiS wprowadza do prawicowego mainstreamu poglądy skrajne.

Czytaj więcej

Nowy sondaż: Koalicja Obywatelska ucieka PiS-owi

Na czym polega ziobroczarnkizacja PiS, czyli wciąganie do prawicowego mainstreamu poglądów skrajnych

Można więc przypuszczać, że podobny efekt będzie mieć wystawienie Przemysława Czarnka w wyborach prezydenckich – choć nie jest ono przesądzone. Czarnek, owszem, jest uwielbiany, ale właśnie przez twardy elektorat. Warto przypomnieć, że Kaczyński wciągnął go do rządu jako radykała, na wypadek gdyby musiał się rozstać z Ziobrą, by mieć właśnie swojego, pisowskiego Ziobrę. Jeśli Kaczyński postawi na byłego ministra oświaty w wyścigu prezydenckim, oznaczać to będzie dalszy proces kolonizacji PiS przez skrajną agendę spod znaku wojen kulturowych i tzw. alt-rightu. I to bez względu na to, jak Czarnek sobie poradzi w wyborach. PiS skolonizowany przez Ziobrę i Czarnka może skutecznie utwardzać lojalny elektorat. Ale powrót do władzy czy wygranie wyborów prezydenckich to zupełnie inna gra.

Trudno się więc dziwić radości Donalda Tuska, z jaką przyjął sondażowe zmiany.

Nie minęły dwa tygodnie od wielkiego sukcesu, jakim zdaniem Jarosława Kaczyńskiego miało być wielkie zjednoczenie Zjednoczonej Prawicy, by w sondażach coś w końcu drgnęło. Ale chyba nie o to prezesowi chodziło, bowiem po wielu miesiącach stabilnego poparcia, jakie miało PiS, partia nagle spadła poniżej magicznej granicy 30 proc. I to nie w jednym, ale w dwóch badaniach – IBRiS dla „Rzeczpospolitej” i United Surveys dla Wirtualnej Polski.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Dlaczego PiS wciąż nie wybrał kandydata na prezydenta? Odpowiedź jest prosta
Komentarze
Mentzen jako jedyny mówi o wojnie innym głosem. Będzie czarnym koniem wyborów?
Komentarze
Karol Nawrocki ma w tej chwili zdecydowanie największe szanse na nominację PiS
Komentarze
Jerzy Surdykowski: Antoni Macierewicz ciągle wrzuca granaty do szamba
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Komentarze
Jan Zielonka: Donald Trump nie tak straszny, jak go malują? Nadzieja matką głupich