Zarówno Donald Tusk, jak i politycy PiS są zgodni. Wyjście Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika z zakładu karnego po ułaskawieniu przez Andrzeja Dudę to nie koniec, ale dopiero początek tej historii.
Na co liczy Donald Tusk w sprawie Wąsika i Kamińskiego?
Lider PO liczy na to, że prześwietlona zostanie odpowiedzialność obu polityków PiS za inwigilację przeciwników politycznych, przede wszystkim za używanie Pegasusa. Wypowiedź Tuska dość dobrze przy tym koreluje z sondażami, które wskazują jasno: większość Polaków uważa, że obaj politycy PiS powinni siedzieć w więzieniu.
Decyzja Dudy jest więc korzystna dla koalicji rządzącej. Sprawia, że temat jest wciąż żywy, daje argumenty do krytyki prezydenta, który stanowi dla rządzących problem, posiadając prawo weta, a w dodatku potęguje niechęć sympatyków nowej koalicji do działań Andrzeja Dudy i partii Jarosława Kaczyńskiego.
Dlaczego Andrzej Duda traci na ułaskawieniu Wąsika i Kamińskiego?
Decyzja prezydenta o ułaskawieniu Kamińskiego i Wąsika jest bez wątpienia korzystna dla samych zainteresowanych, bo mogli opuścić więzienie i zakończyć dwutygodniowy pobyt w zakładzie karnym. Jednak dla samego prezydenta ta decyzja wcale korzystna nie jest.