Artur Bartkiewicz: Zatrzymanie Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Kto politycznie zyskał, kto stracił?

Zatrzymanie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika przez policję to przede wszystkim realizacja prawomocnego wyroku sądu - dalsze ostentacyjne jego kwestionowanie przez byłych szefów CBA byłoby dewastujące dla państwa.

Publikacja: 09.01.2024 22:01

Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński

Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński

Foto: PAP/Marcin Obara

Z wyrokami sądów można się nie zgadzać, ale trzeba się z nimi godzić - wybieranie sobie tych prawomocnych wyroków, które akceptujemy i tych, które uznajemy za nie byłe, to anarchia, na którą nie może być miejsca w państwie prawa. I nie chodzi o to czy wyroki podważa były szef MSWiA i CBA, czy zwykły Kowalski — organy państwa w każdym przypadku muszą prawomocny wyrok wyegzekwować, bo inaczej mamy do czynienia z anarchią, która oznacza w istocie dezintegrację porządku państwowego. Warto przy tym zwrócić uwagę, że Kamiński i Wąsik kwestionowali wyrok sądu, który zapadł po ośmiu latach reformowania sądownictwa w wykonaniu ich obozu politycznego, więc w gruncie rzeczy oskarżali system, którzy sami współtworzyli.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Krajobraz po śmierci papieża Franciszka. Podzielony Kościół, świat w kryzysie
Komentarze
Tomasz Krzyżak: W sprawie aborcji przestańmy używać eufemizmów
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Karol Nawrocki w Kanale Zero. Dlaczego kandydat PiS niewiele zyskał
Komentarze
Joanna Ćwiek-Świdecka: Zachowanie Grzegorza Brauna w Oleśnicy jest niewytłumaczalne
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Tusk zrywa z naiwnością liberałów. To realizm, a nie populizm