- Sąd może nałożyć na taki podmiot nakaz mający na celu przerwanie naruszenia lub zapobieżenie mu, ale nie może wymagać dezaktywacji łącza internetowego, zabezpieczenia go hasłem lub ogólnego kontrolowania komunikacji – stwierdził dzisiaj rzecznik w opinii w sprawie T. McFadden przeciwko Sony Music Entertainment Germany GmbH (sygn. C-484/14).
Tobias McFadden prowadzi niedaleko Monachium (Niemcy) sklep ze sprzętem oświetleniowym i nagłaśniającym, w którym oferuje dostępną publicznie sieć Wi-Fi. W 2010 r. utwór muzyczny, do którego prawa przysługują firmie Sony, został nielegalnie zaoferowany do pobrania przez tę sieć. W ocenie Landgericht München I (sądu okręgowego Monachium), rozpoznającego spór między firmą Sony a McFaddenem, przedsiębiorca nie naruszył sam praw autorskich firmy Sony. Monachijski sąd miał jednak wątpliwości, czy McFadden nie powinien odpowiadać za to naruszenie pośrednio, gdyż nie zabezpieczył swojej sieci Wi-Fi.