Jak poinformował właśnie Główny Urząd Statystyczny, inflacja w listopadzie wyniosła „jedynie" 2,6 proc. wobec listopada ubiegłego roku i 0,1 proc. wobec października 2019 r. Jednak w ciągu roku, w ramach poszczególnych kategorii, ceny rosły bardzo dynamicznie, w niektórych wręcz z prędkością światła.
Czytaj także: Kumulacja kosztów dla żywności
O ile sama żywność i napoje bezalkoholowe w listopadzie, w porównaniu do listopada przed rokiem – podrożały ogółem o 6,5 proc. (sama żywność o 7 proc.), to o tak spokojnym wzroście cen nie można mówić w wypadku żywności najbardziej zależnej od warunków pogodowych, czyli owoców i warzyw. A niektóre ceny wystrzeliły. Ironicznym zbiegiem okoliczności, w rocznicę stanu wojennego dowiadujemy się, że w ciągu roku cukier podrożał o jedną czwartą (24,3 proc.). To rekord podwyżek żywności.
W podobnym tempie rosły ceny upraw - wobec listopada 2018 r., w listopadzie 2019 4. Polacy za warzywa płacili aż o 16 proc. więcej, za owoce – o 15 proc. więcej. Podobnie do warzyw wzrosły ceny wieprzowiny – za ten rodzaj mięsa płacimy również o 16 proc. więcej niż przed rokiem, co może konsumentów zachęcać do skierowania uwagi na wołowinę – która nie podrożała niemal wcale, jej ceny w ciągu roku wzrosły zaledwie o 0,8 proc. Naturalnie w ślad za mięsem drożeją wędliny – zanotowały skok o 9,5 proc. rok do roku. Ceny drobiu rosną dużo spokojniej, o 3,4 proc. w rok.