Sieci handlowe od lat pomagają polskim producentom w podboju rynków zagranicznych, zwłaszcza po wejściu Polski do UE. Wyczuło to Tesco, eksportując wówczas ogromne ilości polskich produktów w ślad za emigrantami na Wyspy. W najlepszych latach co trzeci pomidor sprzedawany na wagę w Tesco pochodził z Polski. Teraz liderem w wartości eksportu jest Lidl.
Zarobić na chemii
– Wspieramy eksport polskich produktów. Dzięki tej współpracy, w roku obrotowym 2019 wartość produktów marek własnych wyeksportowanych za pośrednictwem naszej sieci przez 241 polskich dostawców do 25 krajów wyniosła 3,1 mld zł – mówi Aleksandra Robaszkiewicz, rzecznik Lidla.
Oznacza to, że w ujęciu rocznym jego wartość wzrosła o 24 proc. Ten rok dla przynajmniej części producentów może oznaczać jeszcze większy potencjał do rozwoju, co widać choćby po firmie Serpol Cosmetics, która produkuje kosmetyki pod marką Cien. – Jej produkty znajdują się w sklepach w Polsce, ale także za granicą. Dzięki tej współpracy firma odnotowała wzrost sprzedaży ilościowo o 78 proc. w porównaniu ze średnią sprzedażą miesięczną osiąganą w 2019 r. – dodaje.
Czytaj także: Lidl sprzedaje swoje maski. Tanie i wielokrotnego użytku