IKEA przeprasza za znakowanie klientów bez maseczek

Kierownictwo sklepu IKEA w holenderskim mieście Delft poprosiło klientów o noszenie żółtej naklejki, jeśli nie mogą nosić maseczki. W mediach społecznościowych wybuchła burza i internauci wytknęli szefom sklepu, że bardzo to przypomina konieczność noszenia specjalnych oznaczeni przez Żydów w czasie II wojny światowej.

Aktualizacja: 14.05.2021 16:40 Publikacja: 14.05.2021 15:40

Ikea w Delft

Ikea w Delft

Foto: Utrecht Robin/ABACAPRESS.COM/PAP/Abaca

ula

IKEA przeprosiła i zapewnia, że nie miała nic złego na myśli. Chodziło tylko i wyłącznie o usprawnienie obsługi klienta.

W związku z pandemią w Holandii nadal obowiązują pewne ograniczenia. Trzeba zachowywać dystans i zasłaniać usta i nos w sklepach i miejscach publicznych. IKEA też podlega tym obostrzeniom, ale dopuszcza wyjątki. Klientów, którzy nie mogą nosić maski chociażby ze względów medycznych, sieć poprosiła o nalepienie na czas zakupów w widocznym miejscu, n a ubraniu żółtej naklejki.

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Handel
Zamykają się drzwi do Królewca. Rosjanie grożą zajęciem Litwy w jeden dzień
Handel
Biały Dom zawiesza cła na auta i części z Kanady i Meksyku. Na razie na miesiąc
Handel
Versace na sprzedaż. Dom mody może przejąć jego włoski konkurent
Handel
Warren Buffett o cłach Trumpa: Są aktem wojny. Z biegiem czasu staną się podatkiem
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Handel
Świat nie chce diamentów z Rosji. Rośnie góra niesprzedanych kamieni