Z początkiem kwietnia uchwalono specustawę, która zwolniła przedsiębiorców z obowiązku wydawania paragonów w formie papierowej. Platforma Detalistów wdraża rozwiązanie, dzięki któremu od sierpnia br. sprzedawca będzie mógł wysłać elektroniczny dowód zakupu wprost na urządzenie mobilne każdego konsumenta. Przepisy specustawy umożliwiły w Polsce wystawanie elektronicznego dowodu zakupu, co dopełnia bezdotykowy model transakcji poprzez ograniczenie fizycznego kontaktu pomiędzy sprzedawcą a klientem do minimum. Tym samym idea „touchless check-out”, którą propaguje zarówno strona rządowa, jak i przedstawiciele rynku, może wkrótce stać się powszechnym standardem.
Czytaj także: Centra handlowe ruszą już w poniedziałek
Każdy przedsiębiorca może wybrać optymalny dla swojej działalności sposób wydawania eParagonów. Administracja publiczna nie będzie uczestniczyć w praktycznym realizowaniu tej usługi ani nie będzie posiadać dostępu do informacji o nabywcach.
Wprowadzenie kwietniowej specustawy ożywiło toczące się od pewnego czasu dyskusje o zaletach i wadach potencjalnych rozwiązań. Wielu obserwatorów rynku zastanawia się nad wysyłaniem eParagonów na adres e-mail konsumenta, co jednocześnie rodzi wiele pytań. Przykładowo: czy adres poczty elektronicznej miałby być podawany przez klienta na głos w kilkuosobowej kolejce? Czy i po jakim czasie eParagon rzeczywiście dotrze na skrzynkę? Jak upewnić się, że dany eParagon jest oryginalny? W jaki sposób dokonać zwrotu i odpowiedniej adnotacji na paragonie elektronicznym?
- Wśród najważniejszych postulatów przedstawiciele poszczególnych sektorów zgodnie wskazywali na: konieczność zapewnienia natychmiastowego dostępu do dowodu zakupu po zakończeniu transakcji, gwarancję jego autentyczności, poufność danych oraz bezpieczeństwo całego procesu. Ich zdaniem takie cechy eParagonu są niezbędne zarówno z perspektywy detalisty, jak i konsumenta, by ta usługa zyskała powszechną akceptację” – mówi Cezary Pierzan, prezes Platformy Detalistów.