Rząd trzyma się projektu systemu kaucyjnego "najgorszego z możliwych"

Resort klimatu nie wyłączy szkła z systemu kaucyjnego – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. Ostał się za to zapis o wielu operatorach skupujących butelki, co może podważać sens całego systemu.

Publikacja: 08.08.2022 22:00

Rząd trzyma się projektu systemu kaucyjnego "najgorszego z możliwych"

Foto: Adobe Stock

Przedstawicielom wielkiego handlu nie udała się sztuka usunięcia z systemu kaucyjnego szklanych butelek, o co walczyli zaciekle w trakcie konsultacji w sprawie projektu ustawy.

– Na obecnym etapie prac nad projektem nie są planowane zmiany dotyczące wyłączeń z systemu kaucyjnego jednorazowych opakowań szklanych – odpowiedziało biuro prasowe Ministerstwa Klimatu na pytanie „Rzeczpospolitej”.

4,5 mld

butelek szklanych do napojów i żywności wyprodukowano w Polsce według GUS w 2021 roku

To oznacza, że – na razie – resort wytrzymał silną presję ze strony branży handlowej na system kaucyjny. A używali oni mocnych argumentów. – Włączenie butelek szklanych jednorazowego użytku do systemu kaucyjnego to rozwiązanie najgorsze z możliwych – twierdziła Polska Izba Handlu, popierana przez 17 innych organizacji w listach wysyłanych do różnych ministerstw. Ich zdaniem uderzy to w polski handel detaliczny, zabierając sklepom zbyt dużo miejsca na składowanie butelek, których – w odróżnieniu od plastików i puszek – nie można zgniatać. Zwiększone ryzyko stłuczek miało też zagrażać bezpieczeństwu pracowników.

– Wprowadzenie systemu kaucyjnego dla jednorazowych opakowań szklanych byłoby nieproporcjonalnym obciążeniem dla małych i średnich przedsiębiorców w handlu oraz w rezultacie pogorszyłoby ich pozycję konkurencyjną wobec międzynarodowych sieci dyskontów – komentuje Maciej Ptaszyński, wiceprezes Polskiej Izby Handlu.

Prace nad ustawą, której projekt ma zostać niebawem opublikowany, są wręcz najeżone sprzecznymi interesami handlowców i producentów żywności. Jedną z takich utarczek handel jednak wygrywa. Chodzi o liczbę operatorów, czyli o to, ile firm będzie mogło skupować butelki na terenie sklepów. Tu producenci żywności solidarnie chcą jednego operatora, argumentując, że jeden podmiot, niedziałający dla zysku, da równe warunki skupu opakowań wszystkim sklepom, producentom napojów i konsumentom. Producenci boją się, że problemami grozi właśnie wprowadzenie kilku operatorów, jak jest obecnie w projekcie. Stworzy to ryzyko, że duże sieci będą faworyzowały opakowania ze swoich sklepów i odbiorą klientów małym sklepom. Branża producentów żywności obawia się np., że sieć Lidl, należąca do grupy Schwarz, uruchomi własne skupy, a zebrane butelki plastikowe wywiezie do zakładów przetwórczych grupy w Niemczech, co utrudni dostęp do recyklatu w Polsce.

Resort klimatu wprowadził tymczasem do innej ustawy zapis, który zbieranie butelek przekazuje wprowadzającym do obrotu oraz organizacjom odzysku, całkowicie pomijając operatorów. Według Polskiej Federacji Producentów Żywności to sprawi, że system kaucyjny w Polsce nie powstanie.

Handel
Efekt ceł Donalda Trumpa. Polskie firmy zastanawiają się, w których krajach kupować i sprzedawać
Handel
Kasjer Putina przejmie największe sklepy internetowe Rosji
Handel
Kryzys ogarnia Rosję. Import z Chin najniższy od początku wojny
Handel
Polacy wybierają szybkie zakupy w pobliżu domu. Żabka zaciera ręce
Handel
Niedziela i Poniedziałek Wielkanocny: gdzie zrobić zakupy? Te sklepy będą otwarte