Z danych firmy Colliers, które „Rzeczpospolita" opisuje jako pierwsza, wynika, że na koniec półrocza współczynnik pustostanów w centrach handlowych wynosił 5,3 proc. – to wzrost w ujęciu rocznym o 0,5 pkt proc. – co przekłada się na 345 tys. mkw. powierzchni. To mnie więcej tyle, ile w ostatnich latach na rynku pojawia się nowej powierzchni rocznie. Najwięksi operatorzy centrów jak Atrium czy EPP odmówili skomentowania danych.
Sytuacja różni się też w poszczególnych miastach – w Poznaniu jest już 8,6 proc. pustostanów. Dwa największe obiekty mają minimalną liczbę pustych lokali, za to kilkanaście małych i średnich centrów ma dwucyfrowe wskaźniki.