JP Morgan: kolejny kryzys w 2020 roku

Amerykański bank inwestycyjny opracował model, na podstawie którego określono czas i dotkliwość kolejnego kryzysu finansowego. Według JP Morgan kolejny kryzys finansowy uderzy w rynki już w 2020 r.

Aktualizacja: 15.09.2018 07:26 Publikacja: 14.09.2018 13:09

JP Morgan: kolejny kryzys w 2020 roku

Foto: Bloomberg

Dobra wiadomość dla inwestorów jest taka, że prawdopodobne skutki będą mniejsze od tych z 2008 r. Jednak, jak wynika z analizy, niebezpieczną „dziką kartą" jest niska płynność w porównaniu z ostatnim kryzysem, która może być trudna do pokonania.

W badanym modelu JP Morgan wziął pod uwagę takie czynniki jak długość ekspansji gospodarczej, potencjalny czas trwania następnej recesji, stopień dźwigni, wycena aktywów i cen oraz poziom deregulacji i innowacji finansowych przed kryzysem. W przypadku średniej długości recesji według modelu możemy spodziewać się: spadku notowań na amerykańskiej giełdzie o 20 proc., wzrostu rentowności amerykańskich obligacji korporacyjnych o 1,15 pp., spadku cen energii o 35 proc., spadku cen metali nieszlachetnych o 29 proc., wzrostu o 2,79 pp. spreadu rządowego długu rynków wschodzących względem krajów rozwiniętych, 48-proc. spadku cen akcji na rynkach wschodzących połączonego z 14,4-proc. spadkiem notowań walut krajów wschodzących.

9 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Gospodarka
Antyrosyjskie sankcje Joe Bidena nie do ruszenia? Jakie pole manewru ma Donald Trump
Gospodarka
Kolejne sankcje USA. Na liście elektrownia atomowa na Ukrainie
Gospodarka
Polski rząd interweniuje w sprawie chipów. „Bez urzędniczego bla, bla”
Gospodarka
Prasa: cła Donalda Trumpa zagrożą 300 tys. miejsc pracy w Niemczech
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Gospodarka
Mosbacher: Polska jest liderem, czas by UE to zrozumiała
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego