Minister Domański odniósł się do konferencji prasowej szefa NBP Adama Glapińskiego, na której przedstawiono prognozy dotyczące inflacji. Wynika z nich, że inflacja w 2025 r. wyniesie 4,9 proc., w 2026 r. znajdzie się na poziomie 3,4 proc., a w 2027 r. na poziomie 2,5 proc.
Minister finansów powiedział w TVN24, że nie chce się wdawać w polemikę z NBP, ale „jest rzeczą jednoznaczną, że wysokie stopy procentowe szkodzą wzrostowi gospodarczemu, szkodzą możliwości zaciągania kredytów, chociażby na cele mieszkaniowe”.
Czytaj więcej
– Stabilizacja stóp procentowych jest obecnie absolutnie konieczna, aby obniżyć inflację do celu inflacyjnego NBP 2,5 proc. +/- 1 pkt proc. – powiedział prezes NBP Adam Glapiński podczas czwartkowej konferencji prasowej.
Wojna handlowa z USA
- Nasze stanowisko jest tutaj jednoznaczne. Wiemy, że cła szkodzą. Szkodzą gospodarce, szkodzą firmom, szkodzą konsumentom, prowadzą w efekcie do wyższych cen, czyli do inflacji. No i ja mam nadzieję, że tutaj ta spirala się nie będzie nakręcać – powiedział minister finansów zapytany o wprowadzenie przez USA ceł na unijne towary oraz odpowiedź Brukseli.
- My jako Unia Europejska musimy i będziemy odpowiadać wspólnie, bardzo spójnie i stanowczo na kolejne ewentualne decyzje amerykańskiej administracji - dodał.