Aktualizacja: 19.02.2025 21:39 Publikacja: 01.03.2024 09:56
Protest rolników na granicy polsko-słowackiej w Barwinku
Foto: PAP/Darek Delmanowicz
Tylko w lutym 2023 roku w wyniku blokady granicy ukraińsko-polskiej budżet Ukrainy stracił 8 miliardów hrywien - poinformował Jarosław Żeleźniak deputowany Rady Najwyższej członek komisji budżetu, cytowany przez agencję Unian.
"Finansujemy teraz całą armię z podatków i ceł. To są pieniądze, które możemy przeznaczyć na potrzeby wojskowe. Dziś jest ostatni dzień lutego, bardzo łatwo jest policzyć, ile kosztowała nas blokada (granicy) w lutym. Plan, który był ustalony dla celników przed rozpoczęciem blokady granicy, wynosił 47,5 miliarda hrywien. Niestety, głównie ze względu na blokadę granicy, za cały luty otrzymaliśmy 39,5 mld hrywien, czyli o 8 mld mniej trafiło do Ukraiński budżet” – wyjaśnił na antenie Ukraińskiej Prawdy.
Włoski ekonomista, były prezes banku centralnego Włoch, następnie EBC i premier tego kraju, ostrzegł Europę w raporcie o konkurencyjności przed pilną koniecznością reform w reakcji na politykę Donalda Trumpa, który zamierza nałożyć cła na wszystkie towary eksportowane do USA. W raporcie z września dotyczącym reform w UE zwracał uwagę na rosnące znaczenie Chin, natomiast obecnie wskazuje na przeszkody w dostępie do największego rynku eksportowego Unii – Stanów Zjednoczonych.
Polska prezydencja w UE doprowadziła do uzgodnienia 16. pakietu sankcji przeciw Rosji. Będzie formalnie zatwierdzony 24 lutego, w 3. rocznicę agresji na Ukrainę.
Szefowa unijnej komisji ds. konkurencji powiedziała, że prezydent USA Donald Trump podważył „stosunki wzajemnego zaufania” między Stanami Zjednoczonymi a Europą i że Bruksela powinna skupić się na zapewnieniu przewidywalności oraz stabilności, których brakuje Waszyngtonowi.
Ponad ośmiu na dziesięciu prezesów firm w Polsce optymistycznie ocenia gospodarczą przyszłość kraju. Z dużo mniejszym optymizmem oceniają jednak perspektyw wzrostu swoich firm.
Pięciu rosyjskich miliarderów walczy w sądzie UE o wykreślenie z sankcyjnej listy. Władze Unii nie pozostawiają im złudzeń: tylko całkowite zaprzestanie prowadzenia działalności wspomagającej wojnę Putina może skutkować zdjęciem ograniczeń.
Fundamenty rzetelnego raportowania zagadnień ESG zgodnie z ESRS oraz wskazanie na istotne zagadnienia praktyczne, które pozwolą na prawidłowe przeprowadzenie procesu identyfikacji koniecznych ujawnień, zbierania danych i raportowania w firmie.
85-letni Oded Lifshitz, posiadający także obywatelstwo Polski, jest na liście zabitych zakładników, których ciała mają w czwartek wrócić do Izraela. Pół życia poświęcił pojednaniu z Palestyńczykami.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Donald Trump nie wyklucza, że jeszcze w lutym spotka się z Władimirem Putinem.
Amerykański prezydent Donald Trump twierdzi, że ukraińskiego przywódcę popiera tylko 4 proc. Ukraińców. Wołodymyr Zełenski wskazuje na Kreml jako źródło tej dezinformacji.
– Życie pod bombami to zaprzeczenie normalności. Te trzy lata bardzo zmęczyły ludzi. To widać. Ja to nazywam zmęczeniem materiału, ale to jest coś więcej. To jest wycieńczenie – mówi z Charkowa Helena Krajewska z Polskiej Akcji Humanitarnej w podcaście „Rzecz w tym”.
Premier Donald Tusk nie mówi, że jesteśmy „silni, zwarci i gotowi”. I dobrze, że nie zagrzewa do wojny. Ale wobec tego jacy jesteśmy? Na co jest dziś gotowa Polska, położona na wschodniej flance NATO i bezpośrednio zagrożona przez Rosję? Za odmową premiera udziału polskich żołnierzy w misji do Ukrainy nie poszła odpowiedź na to fundamentalne pytanie.
W trzecią rocznicę pełnoskalowej wojny w Ukrainie Centrum Lemkina, które działa przy Instytucie Pileckiego, opublikowało raport dokumentujący zbrodnie popełnione przez Rosjan na ludności cywilnej. Nie wiadomo jednak, co dalej z centrum. Czy nowe władze instytutu i resortu kultury myślą o jego likwidacji?
- To nie jest łatwe zadanie, rozmawiałem już o tym z (Donaldem) Trumpem, gdy był kandydatem na prezydenta USA - mówił prezydent Rosji, Władimir Putin, w rozmowie z dziennikarzami.
Trudno sobie wyobrazić, aby Władimir Putin postawił na Stany Zjednoczone, dlatego że sojusz chińsko-rosyjski jest w dużej mierze oparty na wspólnych interesach i wspólnym wrogu - mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” dr hab. Tomasz Płudowski, amerykanista, prodziekan i profesor Akademii Ekonomiczno-Humanistycznej w Warszawie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas