Ręczne dzieło Zofii Rydet, artystki z listy UNESCO

W krakowskim MuFo trwa wystawa „Świat uczuć i wyobraźni”. Prezentuje mało znaną część twórczości Zofii Rydet. Bardzo interesującą.

Publikacja: 24.03.2025 18:44

Wystawa „Świat uczuć i wyobraźni”

Wystawa „Świat uczuć i wyobraźni”

Foto: Dorota Marta/Mat.Pras./MuFo

Ekspozycja przedstawia fotomontaże stworzone przez artystkę, znaną przede wszystkim jako autorkę „Zapisu socjologicznego”, czyli wybitnego projektu fotograficznego portretującego ludzi z całej Polski we wnętrzach ich domów. Ów projekt będący opus magnum Rydet powstawał w latach 1978–1990 (w ubiegłym, 2024 roku, został wpisany na krajową listę UNESCO). Zofia Rydet (1911–1997) mieszkała, pracowała i tworzyła w Gliwicach, ale w Krakowie znajduje się jej archiwum. Tutaj też działa od 2010 roku Fundacja im. Zofii Rydet, która ma swój udział w powstawaniu ekspozycji.

Zofia Rydet: zwrot ku duchowości

Prezentowane w MuFo fotomontaże powstawały w latach 1968–1975. Cykl „Świat uczuć i wyobraźni” składa się z ponad 90 prac. Artystka podzieliła projekt na 17 rozdziałów, nazywając poszczególne tematy m.in.: „Pejzaże”, „Narodziny”, „Macierzyństwo”, „Zagłada”, „Fantomy”, „Tęsknota”, „Obsesje”, „Przemiany”.

– Fotomontaże Rydet są zaskakująco aktualne – zauważa Karol Hordziej, kurator wystawy. – Artystka mówiła, że jej prace mówią o człowieku zagrożonym już od chwili urodzin, jego uczuciach i pragnieniach, strachu przed tragedią i zagładą przemijania. O samotności i lęku, przed którymi ratuje tylko miłość. W cyklu „Świat uczuć i wyobraźni” zawarła też swoje doświadczenia związane z wojną i Zagładą. Jesteśmy teraz w podobnym momencie – po pandemii, w sytuacji, w której po raz pierwszy od dekad za granicą Polski toczy się brutalna wojna. Ale aktualność prezentowanych fotomontaży widoczna jest też, gdy przyjrzeć się emanującej z prac emocjonalności. W poprzednich dekadach dominowała fascynacja modernistycznym, intelektualnym spojrzeniem na rzeczywistość i przez to świat uczuć i wyobraźni był spychany na dalszy plan. Dziś czas mocno przyśpieszył, nastąpił zwrot ku duchowości, także ku niej kieruje się ta metaforyczna opowieść o losie człowieka.

Surrealistyczne wątki

Pierwszą prezentacją cyklu „Świat uczuć i wyobraźni” była diaporama, czyli pokaz slajdów z dwóch rzutników przeźroczy. Dzięki przysłanianiu na przemian jednego i drugiego uzyskany został efekt płynnego przechodzenia jednej pracy w drugą.

Na obecnej wystawie zobaczyć można 67 prac z tego cyklu w różnych formach i formatach – od najmniejszych 9x13 cm aż do największych – 100x70 cm. Niektóre fotomontaże zostały też przeskalowane na tapety budujące scenografię wystawy.

Widzów wita spojrzenie Zofii Rydet – twarz przysłonięta czarnym papierem fotograficznym, z której widać tylko oczy. Motywy zakrywania, wycinania, odkrywania towarzyszą całej wystawie. Dalej są: „Macierzyństwo”, „Narodziny”, „Pejzaże”.

Fotomontaże Rydet są zaskakująco aktualne. Artystka mówiła, że jej prace mówią o człowieku zagrożonym już od chwili urodzin, jego uczuciach i pragnieniach, strachu przed tragedią i zagładą przemijania. O samotności i lęku. przed którymi ratuje tylko miłość. W cyklu „Świat uczuć i wyobraźni” zawarła też swoje doświadczenia związane z wojną i Zagładą

Karol Hordziej, kurator wystawy

Wiele fotomontaży Rydet ma surrealistyczny charakter. Jednym z nich jest nieznany dotąd cykl bez tytułu (zestaw zachowany w archiwum w jednej kopercie), roboczo nazwany „Motyw słońca”. Choć nie stanowi części cyklu „Świata uczuć i wyobraźni”, to wpisuje się w surrealistyczne kompozycje Rydet. Przedstawia apokaliptyczną wizję, której powtarzającym się motywem jest przesłonięte słońce.

Fragment „Przemiany” przedstawia stare kobiety. W tym przypadku Rydet zamieniła fotografie w obiekty przestrzenne – zdjęcia zostały wycięte i zwinięte w rulony, co dało poruszający, mocny efekt.

Autorska manufaktura

Wszystkie odbitki – także bardzo duże, zostały wykonane przez autorkę, co nie było  powszechną praktyką w tamtym czasie. Trudność stanowiły techniczne wymagania – znalezienie odpowiednich zbiorników, w których można było poddać kolejnym procesom chemicznym papier fotograficzny.

Kolaże powstawały w ciekawy i nietypowy sposób, bo Rydet korzystała wyłącznie z własnych fotografii. W tym cyklu zawarte zostały materiały z wcześniejszych prac powstających przez 20 lat fotografowania. Najpierw wykonywała odbitki ze swoich zdjęć. Z nich wycinała elementy. Ponownie fotografowała zrobione przez siebie zdjęcia i dopiero z nowego negatywu wykonywała odbitki. Decydowała wtedy o wyborze formatu uspójnionego już obrazu.

W gablotach prześledzić można proces wyboru elementów, ich zderzanie ze sobą w poszukiwaniu najlepszej wersji. Zobaczyć można różnicę między kolażem a ostatecznym fotomontażem, prześledzić proces dochodzenia do efektu finalnego poszczególnych prac.

Jedna z gablot prezentuje koperty z etykietami (napisy odręcznie wykonane przez autorkę) z wyciętymi elementami. Rydet gromadziła różne motywy pod takimi hasłami jak: „choroba”, „mury”, „dobre dzieci”, „wiejskie dzieci”, „lustra”, „przemiany” itd. Pokazują one, że dla zbudowania swojej wizji obrazu potrzebowała wielu inspiracji.

W innej gablocie umieszczonych zostało pięć oryginalnych fotokolaży – matryc.

Przy okazji dwóch zdjęć zobaczyć można „odczarowywanie” fotomontaży, czyli co kryło się pod maskami rodziny z „Sentymentalnej ballady” z maskami, i także zdjęcie z 1963 roku będące pierwowzorem.

Ekspozycja przedstawia fotomontaże stworzone przez artystkę, znaną przede wszystkim jako autorkę „Zapisu socjologicznego”, czyli wybitnego projektu fotograficznego portretującego ludzi z całej Polski we wnętrzach ich domów. Ów projekt będący opus magnum Rydet powstawał w latach 1978–1990 (w ubiegłym, 2024 roku, został wpisany na krajową listę UNESCO). Zofia Rydet (1911–1997) mieszkała, pracowała i tworzyła w Gliwicach, ale w Krakowie znajduje się jej archiwum. Tutaj też działa od 2010 roku Fundacja im. Zofii Rydet, która ma swój udział w powstawaniu ekspozycji.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Fotografia
Stanisław Tym od kulis. Wystawa w Teatrze Polskim w Szczecinie
Materiał Promocyjny
Berlingo VAN od 69 900 zł netto
Fotografia
PRL w obiektywie Janusza Chlasty: Gniezno, Gierek i Czujkow, który zdobył Berlin
Fotografia
18 sierpnia pierwsza Noc Fotografii w Warszawie
Fotografia
Zdjęcie jest kreacją i wypowiedzią
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Fotografia
Jak rzemieślnicy stali się artystami
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście