Chociaż z reguły wakacyjne miesiące, takie jak lipiec i sierpień, kojarzą się raczej ze spokojniejszym okresem na rynkach, inwestorów czeka sporo emocji. Oczywiście na pierwszym planie będzie Rezerwa Federalna. Na ostatnim posiedzeniu znów uderzyła ona w jastrzębie tony (mimo braku podwyżki stóp), jednak rynki niewiele sobie z tego zrobiły. Miesiąc temu to właśnie oczekiwania dotyczące działań i retoryki Fedu zdominowały typy ekspertów do portfeli foreksowych „Parkietu”. I chociaż nie brakuje opinii, że lipcowe posiedzenie będzie jeszcze ważniejsze, szczególnie w krótkim terminie, tak teraz eksperci raczej omijają wskazania, które będą na pierwszej linii frontu po decyzji bankierów centralnych.
Mocne argumenty
Dobrze widać to chociażby na przykładzie typów walutowych. O ile miesiąc temu aż w 11 z 12 typów walutowych pojawił się dolar, o tyle teraz „zielony” nie jest już tak popularny. Jeśli szukać jakiegoś wspólnego mianownika w tej części rynku, to będzie to przede wszystkim złoty i jego oczekiwana słabość czy to względem dolara, czy też euro.
– Niewykluczone, że „sekwencja ruchu” na złotym została już odwrócona. Drugie półrocze może przynieść większą nerwowość wokół polskiej waluty za sprawą dyskusji wokół obniżek stóp przez RPP oraz kwestii wyborów parlamentarnych jesienią – uważa Marek Rogalski, analityk DM BOŚ, który typuje zwyżki pary walutowej EUR/PLN.
– Pogarszający się dyferencjał stóp procentowych pomiędzy Polską a strefą euro zacznie wywierać presję na złotego, co powinno doprowadzić do rozwinięcia się ruchu korekcyjnego na mocno wyprzedanej parze walutowej – dodaje Andrzej Kiedrowicz z PKO BP.