Ludwik Kotecki: Inflacja to problem numer jeden w Polsce

Prognozy przewidują, że wysoka inflacja utrzyma się w Polsce jeszcze przez dwa lata. To za długo. Potrzebna jest rozmowa na ten temat wewnątrz RPP i z rządem – mówi Ludwik Kotecki, kandydat opozycji na przedstawiciela Senatu w Radzie Polityki Pieniężnej.

Publikacja: 17.12.2021 19:36

Ludwik Kotecki

Ludwik Kotecki

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kuba Kamiński

Jest pan jednym z kandydatów, których opozycja w imieniu Senatu zgłosi do Rady Polityki Pieniężnej. Opozycja ma większość w izbie wyższej. Jeśli zostanie pan członkiem RPP, jakie cele będzie pan sobie stawiał?

Wszystko jest warunkowe, w chwili obecnej mam zaszczyt być kandydatem Senatu, przede mną jednak jeszcze dwa etapy, czyli przesłuchanie w komisji senackiej, a potem ewentualnie głosowanie nad moją kandydatura na forum Senatu. Pamiętając, że Rada jest ciałem kolegialnym, które odpowiada za stabilność cen, wartość waluty, naszego złotego, wydaje się, że potrzebna jest w niej szeroka dyskusja nad zmianą podejścia do problemu inflacji w Polsce. Prognozy przewidują, że inflacja utrzyma się na poziomie znacząco wyższym niż górna granica odchyleń od celu inflacyjnego, czyli powyżej 3,5 proc., przez następne dwa lata. To za dużo i za długo. A reakcja inflacji na działania polityki pieniężnej trwa co najmniej kilka kwartałów. W ramach tej dyskusji konieczny jest także dialog z rządem na temat strategii obniżania inflacji, koordynacji działań. Należy unikać sytuacji, w której polityka pieniężna będzie antyinflacyjna, a polityka rządu proinflacyjna. To nie ma żadnego sensu. Inflacja stała się problemem numer jeden w Polsce.

Czytaj więcej

Senat. Opozycyjna trójka kandydatów do RPP

Jak pan ocenia dotychczasowe działania RPP i samą Radę?

W ostatnich dniach koordynowałem powstanie raportu o prognozach, zagrożeniach i rekomendacjach dla polityki gospodarczej w Polsce opartego na opiniach 42 ekonomistów, ekspertów Europejskiego Kongresu Finansowego. To najlepsi ekonomiści w Polsce, makroekonomiści bankowi, akademiccy, liderzy rynku finansowego. Krytyka spóźnionej reakcji na inflację przez RPP jest wśród nich powszechna. Właściwie wszyscy zgadzają się, że ta reakcja była za późno. A spóźnione działanie oznacza niestety wyższe koszty walki z inflacją. Walkę z inflacją lepiej zacząć minimalnie za wcześnie, prewencyjnie, niż za późno. A my jeszcze 2-3 miesiące temu byliśmy uspokajani przez władze banku centralnego, że inflacja nie jest żadnym problemem, że jest przejściowym fenomenem.

Ekonomiści, z którymi rozmawiałem o kandydatach Senatu do RPP, zgodnie twierdzili, że ważnym zadaniem, przed którym staniecie będzie odbudowa powagi i zaufania do RPP.

Tu pełna zgoda. To zresztą także jest obecne we wspomnianych przeze mnie rekomendacjach EKF. Poprawa komunikacji NBP z rynkiem, odbudowa zaufania do banku centralnego, większa przejrzystość polityki pieniężnej, niezaskakiwanie rynku decyzjami zmieniającymi się z miesiąca na miesiąc o 180 stopni. Niestety w ostatnich miesiącach mieliśmy do czynienia z czymś takim. W efekcie, gdy Rada podnosi stopy, złoty się nam osłabia: rynek nie ufa, nie wierzy w skuteczność tych działań, nie widzi jasnej strategii, nie wierzy w apolityczność banku centralnego. A wszystko to podlewane jest obecnie sosem dziwnej komunikacji NBP.

Rozmawiał Piotr Skwirowski

Ludwik Kotecki

Ludwik Kotecki to wiceminister finansów i główny ekonomista tego resortu w czasach rządów PO-PSL. Do listopada 2016 r. był dyrektorem wykonawczym w Międzynarodowym Funduszu Walutowym.

Finanse
EBOR i Enterprise Investors inwestują w eTravel
Finanse
Oszczędności Polaków rosną szybciej niż ich długi. Kogo to martwi?
Finanse
Ofiary Berniego Madoffa odzyskały już 94 procent swoich pieniędzy
Finanse
Chcesz obniżyć podatek PIT? To ostatni dzwonek na wpłatę na IKZE
Finanse
Ameryka nie wykopie wszystkich bitcoinów. Obietnica Trumpa nie do spełnienia