„Furiosa: Saga Mad Max”: kino nieświeżej zemsty

„Mad Max: Na drodze gniewu” z 2015 r. odświeżył nie tylko słynną serię, ale kino rozrywkowe w ogóle. Trudno było jednak przypuszczać, że George Miller znów wymyśli proch. Wchodząca do kin „Furiosa” powtarza sprawdzoną recepturę, z tym że wszystkiego jest więcej, bardziej i mocniej. Jak wyszło?

Publikacja: 24.05.2024 04:30

Dementus, grany przez Chrisa Hemswortha, to najokrutniejsza, a zarazem najbardziej komediowa postać

Dementus, grany przez Chrisa Hemswortha, to najokrutniejsza, a zarazem najbardziej komediowa postać w nowym filmie George'a Millera

Foto: materiały prasowe

Można by wzruszyć ramionami. Ot, premiera kolejnego blockbustera, jeszcze jednej kontynuacji z licznych serii, franczyz i uniwersów. Tak, można by, gdybyśmy nie wiedzieli, co się wydarzyło w 2015 roku, kiedy Australijczyk George Miller, rocznik 1945, po dekadach kręcenia obrazów familijnych, filmów o śwince Babe i pingwinach, postanowił wrócić do kina akcji i przemocy, do „Mad Maxa” – swojej najsłynniejszej produkcji z przełomu lat 70. i 80. Dzieła, które zrodziło się z nurtu po latach nazywanego przez krytyków mianem ozploitation. Była to australijska nowa fala filmów rozrywkowych z pogranicza klasy B i C, która w swej przesadzie i widowiskowości zainspirowała Hollywood i doprowadziła do wielu aktorskich i reżyserskich transferów z Australii do Kalifornii.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Film
Bob Dylan w czasach Donalda Trumpa, czyli co bard powiedział o prezydencie
Film
Nie żyje Stanisław Brudny, znany również ze „Znachora” i „Akademii Pana Kleksa”
Film
Los Angeles w ogniu. Spłonęły domy Mela Gibsona i Anthony'ego Hopkinsa
Film
Barbara Rylska nie żyje. Odeszła gwiazda filmu Barei i Kabaretu Starszych Panów
Film
Rekomendacje filmowe: Kino nie dla moralistów