Na co pójść do kina przed walentynkami? Różne oblicza miłości na dużym ekranie

„Konklawe” Edwarda Bergera to mocny, polityczny film o walce o papieską władzę z wielką rolą Ralpha Fiennesa.

Według portalu „The Hollywood Reporter” Johnny Depp powróci do amerykańskiego kina w jednej z głównych ról w nowym filmie akcji studia Lionsgate. Projekt nosi tytuł „Day Drinker”. Obok Depp’a wystąpić ma w nim również Penélope Cruz.

W okresie Święta Zmarłych proponuję filmy, które każą pomyśleć o ludziach odchodzących i meandrach historii. Na mnie szczególne wrażenie zrobiła „Cisza nocna” Bartosza M. Kowalskiego.

O Złotą Żabę toruńskiego festiwalu będą walczyli operatorzy dwunastu filmów: od wielkich blockbusterów do tytułów nagrodzonych w Berlinie, Cannes i Wenecji.

Jak poinformowało Ministerstwo Kultury dyrektor PISF Karolina Rozwód złożyła rezygnacja z dniem 30 października br. Ciągłość działania Instytutu jest zachowana. Wybór nowego dyrektora nastąpi w drodze konkursu.

Netflix udostępnił swoim użytkownikom nową funkcję o nazwie Moments. Pozwala ona zapisywać i udostępniać dowolne sceny z wszystkich dostępnych na platformie produkcji. Dla kogo przeznaczona jest nowa funkcja Netflixa? Jak z niej korzystać?

„Konklawe” Edwarda Bergera to mocny, polityczny film o walce o papieską władzę z wielką rolą Ralpha Fiennesa.

Według portalu „The Hollywood Reporter” Johnny Depp powróci do amerykańskiego kina w jednej z głównych ról w nowym filmie akcji studia Lionsgate. Projekt nosi tytuł „Day Drinker”. Obok Depp’a wystąpić ma w nim również Penélope Cruz.

W okresie Święta Zmarłych proponuję filmy, które każą pomyśleć o ludziach odchodzących i meandrach historii. Na mnie szczególne wrażenie zrobiła „Cisza nocna” Bartosza M. Kowalskiego.

O Złotą Żabę toruńskiego festiwalu będą walczyli operatorzy dwunastu filmów: od wielkich blockbusterów do tytułów nagrodzonych w Berlinie, Cannes i Wenecji.

Powstał film o Jerzym Piekarzewskim, zmarłym w tym roku w wieku 90 lat działaczu Polonii Warszawa. Dokument przedstawia życie człowieka, który sprzedał mieszkanie, aby ratować klub. To także zapis dramatycznej historii Polski i naszej stolicy.

Polski „Puppet House” nie tylko w Halloween napędzi graczom strachu!

Cieszy mnie, że w polskiej literaturze wciąż płynie spokojny strumień opowieści tożsamościowych, bo to pokazuje, że nie jesteśmy monokulturą i że można o tym mówić bez patosu i tłumaczenia się.